Piątek 28 listopada
„Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”
Ile ludzi chodzących po ziemi nie wierzy w to, że po śmierci jest coś więcej. Już nie mówiąc, o życiu i to w pełnej szczęśliwości. Boją się śmierci, bo nie wiedzą co ich czeka, albo nie chcą wiedzieć. Jakaż to udręka przez całe życie! Wyobrażasz sobie, co by się stało gdyby nagle Bóg zmienił zdanie i wycofał swoje słowa? Zniknęła wszelka miłość ze świata. Do kogo byśmy się udali? Nie mamy pojęcia jakie byłyby tego skutki. Ale Pan daje nam kolejną obietnicę, że jego słowa są stabilne, co udowadnia od początku stworzenia i to daje nam pewność, że On sam nigdy się z nich nie wycofa i z miłości którą nas obdarza. Jezu bądź uwielbiony w całej swojej wspaniałości, w Tym, że jesteś idealnym Bogiem i nie ma w Tobie krzty niepełności.