Piątek 29 marca

„Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”.

Po raz kolejny w życiu słyszymy tę samą Ewangelię o najważniejszym przykazaniu Bożym. Pytanie uczonego jest jak najbardziej zasadne, bo pobożny Izraelita mógł „pogubić” się w 613 przykazaniach i szukał pewnego oparcia, najlepszego centrum ciążenia, gdzie stoi pewnie w swoim życiu i dokonuje dobrych decyzji. Odpowiedź Jezusa jest bardzo prosta i wyczerpująca. Wszystko zaczyna się od słuchania. Czy mogę o sobie powiedzieć, że jestem człowiekiem słuchania? Czy raczej tylko wciąż mówię do kogoś, do męża, do żony, do dzieci, do sąsiadów, wciąż mówię od siebie? Ileż słów przechodzi do mojej głowy, do serca i co się dzieje z nimi dalej? Jezus pokazuje, że słuchanie jest bardzo ważne, istotne wręcz dla naszego szczęścia, ale najpierw mamy słuchać Boga, jedynego Pana, który stworzył ten piękny świat i umieścił w nim każdego z nas. Od słuchania wiedzie droga do poznania Tego, który nas ukochał od zawsze, nieodwołanie i ofiarnie. Odpowiedzią na słowo jest miłość Boga z całego serca, czyli z głębi mojego ja, miłość z poznawania Go oraz z decyzji woli, że chcę należeć do Niego. Konsekwencją tej pierwszej miłości jest miłość bliźniego, podobnego do mnie. Dziś mamy taki paradoks, że wszyscy pragną być kochani, ale mało kto chce kochać na wzór Jezusa. Łatwo narzekać, że nie otrzymujemy odpowiednio tyle miłości, na ile chcemy, ale na ile okazujemy miłość, na tyle zbieramy również owoce tej miłości w postaci wdzięczności, dobrych słów, czułych gestów, zwykłego bycia przy drugiej osobie. Droga do szczęścia jest wąska, ale bardzo możliwa. Wystarczy zacząć słuchać Boga codziennie, otworzyć swoje serce na Jego Słowo miłości, i widzieć te znaki Jego dobroci w codzienności, w pięknie budzącej się wiosny, w uśmiechu dziecka, w czułym spojrzeniu starszego człowieka, w słowie kapłana w czasie Eucharystii, w dzielonym chlebie, w podanej dłoni przyjaciela… Jest tyle kanałów miłości, że warto je jeszcze lepiej zobaczyć, dojrzeć i ucieszyć się, że Bóg jest tak dobry! Duchu Święty, rozpalaj nasze serca, wzmocnij nas słabych do słuchania i miłości Boga w każdym położeniu, w jakim jesteśmy, abyśmy całe nasze szczęście czerpali z Boga, czystego Źródła Miłości!