Piątek 30 stycznia
„Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak.”
I właśnie tak dzieje się z nami, gdy wzrastamy na Słowie Bożym. Sami często nie wiemy, jak to się dzieje, ale coś się w nas zmienia, inaczej postrzegamy pewne sprawy, inaczej rozumiemy konkretne sytuacje. Znasz to uczucie, gdy rosną w tobie ogromne pokłady szczęścia, a ty sam nie wiesz dlaczego się śmiejesz i cieszysz obecną chwilą? I choć może w twoim życiu nie jest kolorowo, niezałatwione sprawy nawarstwiają się jedna na drugiej, a kolejne kłopoty i problemy jakby specjalnie właśnie ciebie szukały. Mimo tego twoje serce napełnia się radością i pokojem, a problemy, choć nie znikają, ale przestają przerażać i stają się zwykłymi sprawami do załatwienia. Tak właśnie dzieje się, gdy obcujemy z Królestwem Bożym. Sami nie wiemy jak i dlaczego, potrafimy cieszyć się chwilą i czujemy się szczęśliwi, mimo przeciwności i trudności, które przecież z Panem Bogiem są do pokonania. Na pewno wiesz, o czym mowa, a jeśli nie – to poproś Ducha Świętego, aby pokazał ci na twoim przykładzie, czym jest szczęście – to prawdziwe, płynące prosto od Niego. Panie, dziękuję Ci, że z Tobą wszystko jest możliwe. I choć sam nie jestem w stanie pojąć, jak to się dzieje, to po prostu chcę Ci zaufać. Z Tobą wszystko wydaje się prostsze. Bądź uwielbiony!