„Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”
Jezus jest kimś więcej niż tylko nauczycielem. On jest Prawdą. Prawda ta jest zawarta w Słowie- Spraw Panie, abym trzymał się w życiu Twojej nauki. Abym nie szukał zwodniczych świateł, prowadzących na manowce. On jest życiem -Trzymanie się Ciebie, zapewnia mi życie. Karm mnie swoim Ciałem, swoim Słowem, dającym życie wieczne. Panie, ja chcę żyć! On jest drogą- Naśladując Go jesteśmy na właściwej drodze. Patrząc na Niego, odkrywamy prawdę o sobie, o świecie, o Bogu. Zbliżając się do Niego, doświadczamy nowego, pełnego życia. Kto jest na właściwej drodze, zna prawdę i żyje nowym, wiecznym życiem, ten się nie trwoży i nie lęka. I jest po prostu szczęśliwy, nawet jeśli nie jest jeszcze u kresu drogi, jakim jest pełne zjednoczenie z Bogiem. Jezus czyni nasze życie diametralnie innym, jeśli tylko Mu uwierzymy i poddamy się Mu. Bez wiary w Niego i zaufania nie doświadczymy tego. Jezus zatroszczył się o mnie. Poszedł przygotować mi mieszkanie, abym miał gdzie zamieszkać. Ono na mnie czeka. On też mówi, że przyjdzie po mnie. Kiedy? W najmniej spodziewanej chwili. Tylko czy ja jestem gotowy aby zamieszkać w mieszkaniu, które mi przygotował? Czy ono nie zostanie puste? Jeżeli tak, to z mojego własnego wyboru. On zatroszczył się o mnie. A ja? Czy ja troszczę się o miłość do Pana? Panie pozostań ze mną. Dzień mego życia ma się ku zachodowi. Jak uznasz za właściwe, przyjdź i wprowadź mnie do mieszkania, które przygotowałeś dla mnie. Nie liczę na swoje zasługi, ale na Twoje miłosierdzie. Jezu, ufam Tobie! Ty jesteś Drogą. Drogą prowadzącą do tego mieszkania. Spraw, abym nigdy więcej już z tej drogi nie schodził. A jeżeli zobaczę skoryguj moje kroki, abym nie błądził.