Piątek 4 marca

 

„To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.”

 

To słowa, jakie Jezus powiedział do apostołów na Ostatniej Wieczerzy przed śmiercią na krzyżu. Są one Jego wolą, Nowym Testamentem dla nas, Jego uczniów. Jezus kocha doskonałą miłością Ojca i do takiej miłości zaprasza, abyśmy nieśli ją innym ludziom. Pan Bóg kocha każdego z nas osobiście miłością wieczną, nieskończoną i bezwarunkową, czułą i delikatną, a zarazem mądrą, wymagającą i ofiarną. On pragnie dzielić się z nami tą Miłością, abyśmy mogli uczestniczyć w wiecznym szczęściu Trójcy Świętej. Stworzył nas z Miłości, dla Miłości i pragnie, abyśmy nauczyli się kochać tak, jak On kocha. Istotą miłości jest bezinteresowny dar z siebie. Kto kocha, cały żyje dla kochanej osoby i zawsze pragnie szczęścia i dobra. Miłość jest umieraniem dla egoizmu, aby zmartwychwstać do nowego życia dla innych w komunii z nimi. Bez gotowości do ofiary nie ma mowy o prawdziwej miłości. Miłość Chrystusa nadaje życiu sens i prowadzi do życia wiecznego. Daje prawdziwe szczęście, pełnię radości i życie w obfitości. Przynosi błogosławione i trwałe owoce. Każdemu daje moc do niezwykłych czynów i wydobywa trwałe piękno. Uzdalnia do czystości i wierności, która nie cofa się przed żadną ofiarą. Pozwala wznieść nasze życie poza horyzont doczesności, aż do Nieba. Aby w niej wytrwać, musimy zachowywać Boże przykazania, bo każde strzeże jakiegoś dobra w życiu. Siłę do takiego życia daje Eucharystia. Ona jest bowiem ofiarą Miłości Ukrzyżowanej, która zwyciężyła zło i pokonała śmierć. Panie Jezu, rozpal serca Twoją Miłością, abyśmy umierali dla własnego egoizmu i stawali się darem Bożej Miłości dla innych!