Piątek 9 października

 

„Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza”.

 

Treścią dzisiejszej Ewangelii jest walka Jezusa ze złym duchem o dusze każdego z nas. Jezus jest w tej walce zdeterminowany, ma moc wyrzucania złych duchów, ale jej ostateczny wynik nie zależy tylko od Niego. Bóg dał nam wolną wolę i to od nas zależy, czy będziemy z Nim, czy przeciwko Niemu. Widać to po reakcjach niechętnych Mu ludzi. Jedni podejrzewają Go o konszachty z diabłem a inni wystawiają na próbę. Ich zachowanie obnaża ich stan ducha. A jak jest u Ciebie? Co dominuje i jaki ma wpływ na Twoją relację z Jezusem i innymi ludźmi? Chrystus oddaje nam siebie całego i to aż do śmierci krzyżowej, ale też pragnie byśmy całym sobą przylgnęli do Niego, bez kompromisów ze złem. Nie możemy wybierać sobie z Jego nauki to co nam wygodne, a resztę urządzać po swojemu. Bo wszędzie tam, gdzie nie będziemy z Jezusem, przyjdzie szatan. Jezus wzywa nas do czujności. Zbytnia pewność siebie, brak czujności i pracy nad sobą mogą zmarnować owoce nawrócenia. Po euforii przychodzi zniechęcenie i chęć, by sobie odpuścić, co skrzętnie wykorzystuje szatan, by opanować nas ze zwielokrotnioną mocą. Ale nawet wtedy, gdy jesteśmy tak uwikłani w kłamstwo i grzech, że czujemy się bezsilni Jezus nas nie zostawi. On zrobi wszystko, by nas z tego wyrwać. Tylko czy ja się na to zgodzę? Panie Jezu, chcę należeć tylko do Ciebie, bo Twoja Miłość jest większa od największego zła w moim życiu.