Nasze pierwsze spotkanie w nowym 2024 roku rozpoczęliśmy od adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie. W ciszy zawierzaliśmy Mu nasze życie, dziękując za wszystko, co dla nas zaplanował na najbliższe dwanaście miesięcy. Zgromadziliśmy się 4. stycznia br. o godz.18.00, w Bursie św. Stanisława Kostki w Siedlcach, w nieco szerszym gronie niż zazwyczaj, a to dlatego, że przybyły do nas dwie siostry: Urszula i Ewelina, studentki czwartego roku psychologii UKSW w Warszawie, aby dzielić się świadectwami działania Boga w ich życiu. Gościliśmy również, na zaproszenie ks.Tomasza cztery małżeństwa, które chociaż na co dzień formują się w swoich parafiach, włączają się ze swymi świadectwami podczas prowadzanych przez naszą SNE Misji Ewangelizacyjnych.
O godz.18.30 ksiądz Tomasz odprawił Eucharystię w intencji wszystkich zgromadzonych, dziękując za Boży plan dla nas na ten Nowy Rok i prosząc o błogosławieństwo Trójcy Świętej. Liturgia tego dnia wskazała na Jana Chrzciciela, który powinien być wzorem dla każdego ewangelizatora, bo Jan pokazuje na Jezusa – Baranka Bożego. W homilii wybrzmiało pytanie: „bardziej lubisz mówić o Jezusie, czy słuchać o Nim”? Odpowiedzi każdy szukał w swoim sercu.
Po Mszy Świętej głos zabrały wspomniane siostry, które na wstępie podkreśliły, że ich pasją jest dzielenie się miłością Bożą, która uzdrawia i przynosi wolność. Ula, podczas rekolekcji, jakie przeżyła ponad sześć lat temu doświadczyła uzdrowienia z bezsenności i z bólu ucha. Mocno dotknęły ją słowa z Księgi Izajasza „w Jego ranach nasze uzdrowienie” (Iz 53,5).
Od tego momentu zrodziło się w jej sercu pragnienie, aby bardziej poznawać Jezusa Chrystusa i budować z Nim relacje. Codziennie, poprzez głęboką modlitwę, dziewczyny prosiły o miłość i o to, by Bóg posyłał je do tych osób, o które walczy, bo to, co dzieje się na modlitwie osobistej wpływa na chodzenie w przyjaźni z Jezusem – podkreślały. Wierne słowom Jezusa: „starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie o dar proroctwa…” (1 Kor, 14, 1) codziennie prosiły Ducha Świętego o światło i miłość do drugiego człowieka. Duch Święty pomógł pokonać im wiele przeszkód: usunął lęki, kłamstwo, że mną Bóg nie może się posłużyć, zabrał strach przed wystąpieniem publicznym i śpiewem. Bóg łamał serce, dawał słowo prorocze, wskazywał konkretne osoby i miejsca np. Madagaskar, do których je posyłał. Na modlitwie osobistej pokazywał, jak pomóc danej osobie, bo wkładał miłość w ich serca. W wielu miejscach, nie tylko w Polsce, Siostry świadczyły o tym, że miłość Boża jest hojna w każdym wymiarze.
Po wysłuchaniu wielu świadectw Ewelina i Ula razem z księdzem Tomaszem poprowadziły modlitwę wstawienniczą, prosząc aby Duch Święty wypełnił każdego z nas swoją obecnością i pasją do modlitwy, abyśmy odnowili posłannictwo do ewangelizacji, oraz rozpalili w sobie ogień Bożej Miłości. Na koniec ks.Tomasz udzielił nam błogosławieństwa, aby ono dodawało nam sił do ewangelizacji, bo jak zaznaczyły bliźniaczki „codzienność jest miejscem naszych misji”.
Następnie był czas na zadawanie pytań naszym gościom i pamiątkowe zdjęcie.
Niech te świadectwa , których wysłuchaliśmy na początku Nowego Roku będą dla nas siłą i wskazówką, że Bóg każdemu daje dary i charyzmaty. Nauczmy się je wykorzystywać jak najowocniej. Dzielmy się Bożą miłością z każdym spotkanym człowiekiem.
Opracowała: Jolanta Wołosiak