„Przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa”


Przepiękny przykład rodziny, bądź przyjaciół chorego. Oni chcieli zrobić wszystko by zaprowadzić bliskiego przed samego Jezusa nie zniechęcali się przeciwnościami bo wiedzieli, że tylko tam mogą szukać uzdrowienia. Od nich można uczyć się czym jest przyjaźń i troska o drugiego. Czy my jesteśmy wstanie uczynić wszystko, by zaprowadzić swojego tatę, mamę, brata, przyjaciela do Jezusa? Czy mamy w sobie tyle wytrwałości i cierpliwości? A może zniechęcamy się, gdy nasze działania nie przynoszą efektu?