POWOŁANIE PIERWSZYCH UCZNIÓW
2. Uświęcanie pracy. Przykład Chrystusa.
Pan odnajduje nas i posyła do naszego środowiska, do naszej pracy zawodowej. Chce jednak, aby ta praca była już inna. Piszesz do mnie w kuchni, przy piecu. Zapada zmierzch. Robi się chłodno. U twego boku mała siostra ta, która ostatnia odkryła boskie szaleństwo dogłębnego życia swoim powołaniem chrześcijańskim- obiera kartofle. Pozornie – myślisz – jej praca jest taka sama, jak dawniej. Ale jest bardzo wielka różnica! – To prawda: dawniej «tylko» obierała kartofle; teraz się uświęca, obierając kartofle.
Żeby się uświęcać poprzez domową krzątaninę, przez bandaże i pincety szpitalne (zachowując zawsze uśmiech dla chorych), w biurze, w uniwersytecie, na traktorze lub przy gospodarskim obrządku, sprzątając dom lub obierając kartofle… nasza praca musi być podobna do pracy Chrystusa, którego przed paroma dniami widzieliśmy w warsztacie Józefa, lub też do pracy apostołów, którzy w Ewangelii z dzisiejszej Mszy świętej łowią ryby. Winniśmy skupić naszą uwagę na pracującym Synu Bożym, który stał się Człowiekiem, i wciąż zastanawiać się: Jak postąpiłby Jezus na moim miejscu? Jak wykonałby moje zadanie? Ewangelia mówi nam, że dobrze uczynił wszystko, po ludzku doskonale, bez partactwa, a to oznacza wykonanie pracy w duchu służby swoim sąsiadom, z zachowaniem porządku, z pogodą ducha, w skupieniu. Jezus wykonałby każdą pracę w umówionym terminie, wykończyłby dany wyrób rzemieślniczy z miłością, chcąc sprawić klientom radość widokiem roboty prostej, lecz doskonalej; nie szczędziłby trudu… Swoje zadania Jezus wykonywał także ze skutecznością nadprzyrodzoną, gdyż poprzez tę samą pracę dokonywał odkupienia ludzkości, był bowiem zjednoczony miłością ze swym Ojcem, a przez nią zjednoczony miłością również z ludźmi. A to, co czyni się z miłości, angażuje człowieka.
Żaden chrześcijanin nie powinien myśleć, że skoro jego praca pozornie ma niewielkie znaczenie (nawet gdyby lekkomyślnie i powierzchownie – sądzili tak o niej inni ludzie), to może ją wykonać byle jak, niedbale, niechlujnie, niedoskonale. Pracę tę widzi Bóg i ma ona tak ogromne znaczenie, jakiego się nawet nie domyślamy. Pytałeś mnie, co możesz ofiarować Bogu. – Nie muszę się zastanawiać nad odpowiedzią; To samo, co czynisz zawsze, ale lepiej wykonane i ukoronowane miłością, która by cię pobudzała do myślenia bardziej o Nim. a mniej o sobie.