CODZIENNY CHLEB

2. Chleb Życia.


Ojcowie Kościoła interpretowali chleb z Modlitwy Pańskiej nie tylko jako pożywienie materialne; ale również jako Chleb Życia, Najświętszą Eucharystię, bez której nie może istnieć nadprzyrodzone życie duszy.

Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje dato za życie świata, Św. Jan na cale życie zapamięta to długie przemówienie Pana i miejsce, gdzie je wygłosił: To powiedział ucząc w synagodze w Kafamaum.

Realizm tych słów wyklucza jakąkolwiek przenośną interpretację. Manna z Księgi Wyjścia była zapowiedzią tego Chleba – samego Jezusa Chrystusa – który ożywia chrześcijan w drodze do nieba. Komunia jest świętą ucztą, w której Chrystus daje nam samego Siebie. Dlatego w pieśni ku czci Najświętszego Sakramentu śpiewamy:

O Święta Uczto! Tu swoim Ciałem

karmi nas Chrystus, napawa Krwią.

W sercu człowieka biednym i małym

jasności Bóstwa ukryte są.

Skąd nam to szczęście niewysłowione,

że Bóg pokarmem naszym się stał,

że Jego Serce z naszym złączone,

że na tej ziemi niebo nam dał.

Słuchacze zrozumieli słowa Jezusa dosłownie i trudno im uwierzyć, że to co mówi Pan jest prawdą. Gdyby pojęli je w znaczeniu przenośnym, nie dziwiliby się i nie powstałaby między nimi żadna dyskusja Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: Jak On może nam dać swoje ciało do spożycia? Jezus stwierdza wyraźnie, że Jego Ciało i Jego Krew są prawdziwym pokarmem duszy, zadatkiem życia wiecznego i gwarancją zmartwychwstania ciała.

Pan używa nawet mocniejszego słowa niż „spożywać” oryginalne słowo można przetłumaczyć jako „żuć” na wyrażenie realizmu Komunii: chodzi o prawdziwe jedzenie, w którym sam Jezus daje się nam jako pokarm. Nie chodzi tu o interpretację symboliczną, jak gdyby uczestnictwo w Eucharystii było jedynie metaforą, a nie realnym spożywaniem Ciała i Krwi Chrystusa.

Po przyjęciu Komunii Chrystus nie jest w nas jedynie jak przyjaciel przez obecność duchową; jest w nas prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecny. W Komunii św. istnieje tak ścisłe zjednoczenie z samym Jezusem, że przekracza to wszelkie rozumienie.

Kiedy mówimy: Ojcze, chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i uważamy, że każdego dnia możemy przyjąć chleb życia, powinniśmy być radośni i wdzięczni; powinno nas to pobudzać do częstego, nawet codziennego przyjmowania Komunii św. „Jeżeli bowiem jest to chleb powszedni, dlaczego go przyjmujesz jedynie raz do roku? Przyjmuj codziennie to, co codziennie ci służy i żyj tak, aby codziennie być godnym przyjęcia go.