CZYSTOŚĆ SERCA

Ludzie czystego serca będą oglądać Boga już w tym życiu, a w całej pełni – w życiu wiecznym.


Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą»w. „Całkiem słusznie ludziom czystego serca obiecane jest oglądanie Boga. Człowiek o życiu splamionym nigdy nie potrafi oglądać wspaniałości prawdziwego światła, gdyż to, co dla dusz czystych stanowi radość, będzie karą dla dusz, które pozostają splamione.

Jeśli nasze serca są czyste, potrafimy rozpoznać Chrystusa w cichej modlitwie, pośród pracy, w wydarzeniach zwyczajnego życia. On żyje i działa w nas. Chrześcijanin, który szczerze szuka Pana, znajduje Go, gdyż to właśnie sam Pan nas poszukuje.

Jeśli zabraknie nam wewnętrznej czystości, nawet najjaśniejsze znaki nie powiedzą nam niczego i jak faryzeusze będziemy je błędnie tłumaczyć, a nawet się nimi gorszyć. Boga samego i Jego dzieło na świecie mogą oglądać jedynie ci, którzy są dobrze usposobieni. „Czystość serca pozwoli nam oglądać Boga; już dzisiaj pozwala nam widzieć wszystko tak, jak widzi Bóg”.

Kontemplacja Boga już w rym życiu nakłada na nas błogosławiony obowiązek rozwijania życia wewnętrznego, pilnowania zmysłów, nie zaniedbywania drobnych umartwień, które codziennie ofiarowujemy Panu. Ten stan wewnętrznego skupienia jest do pogodzenia z ciężką pracą i z normalnymi stosunkami towarzyskimi osoby, która musi żyć pośród świata.

„Jakże radzisz sobie z tym sercem? Nie martw się. Święci, którzy byli ludźmi normalnymi i zrównoważonymi jak ty i ja, także odczuwali te «przyrodzone» skłonności. I gdyby ich nie odczuwali, «nadprzyrodzona» decyzja zachowania serca, duszy i ciała dla Boga, zamiast darować je jakiejś innej istocie, nie miałaby wielkiej wartości. Toteż, gdy już jasno zna się swą drogę, nie sądzę, aby słabość serca mogła stanowić przeszkodę dla zdecydowanej i miłującej mocno duszy”.

Takie życie kontemplacyjne jest w zasięgu każdego chrześcijanina, ale jest konieczne wielkie i poważne postanowienie, aby szukać Boga we wszystkim, oczyszczać się i czynić zadośćuczynienie za popełnione błędy i grzechy. Mamy zawsze do pomocy łaskę Boga, który nie odmawia nikomu, kto o nią pokornie prosi. O ten dar powinniśmy się szczególnie modlić podczas Adwentu.

Potem, jeżeli byliśmy wierni, nastąpi doskonałe poznanie Boga, bezpośrednie, jasne i całkowite, choć zawsze na miarę możliwości stworzonej i ograniczonej natury ludzkiej. Ujrzymy Go, kiedy nastąpi koniec, dla nas może już wkrótce. Poznamy Boga tak, jak On zna nas, bezpośrednio i twarzą w twarz: Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Będziemy mogli wówczas patrzeć na Boga nie ślepnąc i nie umierając. Będziemy w końcu mogli kontemplować Tego, któremu staraliśmy się służyć przez całe nasze życie.

Kontemplujmy Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego. A zaraz po Trójcy Przenajświętszej przyglądajmy się Najświętszej Maryi Pannie – Córce Boga Ojca, Matce Boga Syna, Oblubienicy Boga Ducha Świętego.