POWOŁANIE MARYI – NASZE POWOŁANIE

2. Nasze powalanie. Odpowiedź na nie.


Powołanie jest również centralnym punktem życia każdego z nas. Jest osią, wokół której organizuje się wszystko inne. Wszystko, lub prawie wszystko, zależy od poznania i wypełnienia tego, czego chce dla nas Bóg.

Iść za swoim powołaniem i kochać je jest najważniejszą i najradośniejszą rzeczą w naszym życiu. Ale mimo tego, że powołanie jest kluczem, który otwiera bramy prawdziwego szczęścia, są ludzie, którzy nie chcą go odkryć: wybierają nie wolę Bożą, ale własną; wolą tkwić w głupocie i nieświadomości aniżeli szczerze szukać drogi, na której z całą pewnością, uszczęśliwiając innych, osiągnęliby niebo.

Pan wzywa nas w sposób szczególny także dzisiaj. Potrzebuje nas. Zwraca się do wszystkich ze świętym powołaniem – zaproszeniem do naśladowania Go w życiu, bo zna jego sekret – Jeśli kto chce pójść za Mną…. Przez Chrzest święty wszyscy zostaliśmy powołani, aby szukać Boga w pełni miłości. „Bo przecież zwyczajne życie wśród innych ludzi nie jest ani nudne, ani mało interesujące. Pan chce, aby właśnie w takich warunkach uświęciła się większość Jego dzieci.

Koniecznie jeszcze raz trzeba podkreślić, że Jezus nie kierował się do jednej, uprzywilejowanej grupy, lecz przyszedł, aby objawić nam uniwersalną miłość Boga. Bóg kocha wszystkich ludzi i od wszystkich oczekuje miłości. Od wszystkich, niezależnie od stanu cywilnego, pozycji społecznej, zawodu czy stanowiska. Co dzienne szare życie ma swoją wielką wartość: wszystkie ziemskie drogi mogą być okazją do spotkania z Chrystusem zapraszającym nas do identyfikowania się z Nim, aby realizować- w miejscu, w którym jesteśmy- Jego Bożą misję.

Bóg powołuje nas za pośrednictwem codziennych wydarzeń naszego życia, poprzez cierpienia i radości osób, z którymi żyjemy, ich ludzkie zainteresowania i drobiazgi rodzinnego życia. Bóg zwraca się także do nas poprzez wielkie problemy, zadania i konflikty właściwe każdej epoce historycznej, które z jednej strony mobilizują nas do wysiłku, a z drugiej są nadzieją wielkiej części ludzkości.

Wezwanie Pana do większego oddania przynagla nas między innymi dlatego, że żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Są takie zbiory, które codziennie marnują się, ponieważ brakuje ludzi, którzy mogliby je zebrać.

Niech mi się stanie według twego słowa! – mówi Najświętsza Maryja Panna. I widzimy, jak promieniuje radością. My zaś podczas naszej modlitwy możemy zapytać: Czy szukam Boga w swojej pracy lub nauce, w swojej rodzinie, na ulicy… we wszystkim? Czy jestem odważny w apostolstwie? Czego Pan oczekuje ode mnie?