Poniedziałek 3 października
„Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpowiedział: Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie!”
Wymowna jest przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Jezus pokazuje uczonemu za wzór postawy miłosierdzia właśnie człowieka, który nie darzył sympatią ludzi z Jerozolimy, ale w sytuacji ewidentnej potrzeby pomocy, przyszedł do niego z konkretną pomocą. Okazał miłosierdzie w sposób zdumiewający. Czy stać nas na taką postawę względem kogoś wrogiego naszej wierze, poglądom czy narodu? Warto dziś zauważyć, że uniwersalnym językiem na świecie może być język miłosierdzia. To jest pewien zbiór postaw, których nie trzeba tłumaczyć, bo same są tak wyraźne, że dotykają serca – serca czyniącego miłosierdzie oraz przyjmującego każdy gest miłości. Najgłębiej jednak przeżywamy przekazywanie miłosierdzia, kiedy sami otrzymaliśmy dar przebaczenia i pojednania od Boga. To z tego pierwszego spotkania z żywym i kochającym Bogiem Ojcem umacnia się nasza wiara, która działa przez miłość, a miłość prowadzi do konkretnych czynów pomocy. Jeśli pomoc nic nas nie kosztuje, to znaczy, że jeszcze za mało kochamy. Idź, i ty czyń podobnie – mówi dziś Jezus. Możemy obdarzać miłosierdziem bliźnich przez słowo, czyn i modlitwę. W łączności z Jezusem możemy dokonać małych czynów, ale zawsze owocnych, bo zapraszamy Tego, który ma wszelką moc! Duchu Święty, oświecaj i umacniaj nasze serca do prawdziwej miłości bliźnich!