Poniedziałek 13 Luty

<<Znaki są wszędzie >>

Dziwne jest zachowanie Faryzeuszy w dzisiejszej ewangelii. Domagają się oni od Jezusa znaku chcąc go wystawić na próbę . Można powiedzieć że nie dość że dyktują Bogu co, jak i kiedy ma zrobić, to jeszcze kuszą Go, użyczając swoich ust szatanowi,który też wystawiał będącego na pustyni Pana na próbę. My też często domagamy się od Boga różnych znaków,od targowania się z Nim, wręcz nawet do szantażu. A tymczasem znaki są obecne wszędzie. Od małych wydarzeń w naszej codzienności , których niestety nie zauważamy, bo jesteśmy zabiegani w przestrzeni obowiązków i zadań, które stawiamy sobie na pierwszym miejscu. Nie dziękujemy Panu za kolejny dzień życia, tylko otwierając oczy już planujemy co mamy zrobić. A to sam Jezus stawał się znakiem dla tych , którzy potrzebowali Jego obecności na co dzień. Żeby jednak odkryć Boga w naszej codzienności musimy się zbliżyć do Jezusa, który jest dla nas kierunkowskazem nadającym sens każdemu naszemu dniu. To konkretny cel dany nam i zadany,a więc zamiast wymagać od Pana znaków, składajmy Bogu ofiarę dziękczynną. Eucharystia to dziękczynienie , zatem uczestnicząc w niej najpełniej odpowiadamy na zaproszenie Pana.