Poniedziałek 15 czerwca

«Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb”! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu».

 

Trudno jest zrozumieć te słowa Jezusa. Co właściwie mogą znaczyć? Byśmy się poddawali złu, pozwalali się poniżać, dręczyć? Przecież my właśnie powinniśmy się sprzeciwiać takim sytuacjom! Powinniśmy piętnować zło! Jak więc to rozumieć? Przychodzi mi na myśl dręczenie złego, gdy podejmujemy się działań związanych z rozprzestrzenianiem się Chwały Bożej, czy podejmowania modlitw w różnych intencjach Ile razy miałeś tak, że zły dręczył Cię, bo podjąłeś modlitwę w jakiejś intencji? Jak ciężki jest okres, w którym całym sercem modlisz się Nowenną Pompejańską? Czy czasami już nie miałeś wrażenia, że cały świat sprzysiągł się przeciwko Tobie, bo brałeś udział w akcji ewangelizacyjnej? Otrzymywałeś kolejne uderzenia w policzek, popychany – potykałeś się i upadałeś. Ale czy zrezygnowałeś z podjętych działań ku Chwale Bożej? Właśnie o takim „nastawieniu drugiego policzka” mówił Jezus. Nie ważne jak zły próbuje mieszać i mącić w Twoim życiu, jak bardzo próbuje Cię zgnębić  – Ty i tak dalej się modlisz i trwasz przy Chrystusie, wierząc, że jeśli On Cię do tego przeznaczył, pomoże Ci dźwigać ten krzyż. Panie, niosąc krzyż, byłeś bity, poniżany, cierpiałeś i upadałeś. Ale wytrwałeś do końca, dzięki czemu dałeś mi życie wieczne. Pomóż i mi wytrwać w przeciwnościach, przejść przez dręczenia i poniżenia, bym nie zrezygnował z dzieła, do którego mnie wyznaczyłeś.