Poniedziałek 15 kwietnia
„Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie.”
Ten ważny szczegół mógłby nam umknąć w trakcie tej Ewangelii, gdyby nie obrona Jezusa gestu Marii. Ten szczegół dotyczy miłości Marii do Jezusa wyrażonej w przechowaniu olejku nardowego , który miał posłużyć namaszczeniu stóp Jezusa przed Jego męką i pogrzebem. Ta postawa zapobiegliwości, zadbania o Przyjaciela, odłożenia swoich środków, by zakupić drogi olejek jest wyrazem najpierw zażyłej relacji Marii z Jezusem, która najpierw była dla Jezusa i słuchała Go przy wspólnych spotkaniach. Słuchała Go z pewnością w sercu, dlatego wiedziała, kiedy rozlać ten olejek. Tego możemy się uczyć od Marii, aby tak przebywać z Jezusem, w taki sposób Go słuchać, by później dać od siebie to, co się należy Bogu, a przez zapach być również świadectwem dla bliskich, dla bliźnich, dla ludzi przypadkowo spotkanych. Ten olejek nardowy nabrał szczególnego znaczenia ze względu na okoliczności, bo to było przygotowaniem do Paschy Jezusa. Jezus tak to odebrał ten gest Marii jako wyraz wielkiej miłości i współczucia z Jezusem w Jego misji. Warto w tym Wielkim Tygodniu zobaczyć w swoim skarbcu, co przechowałem dla Jezusa przez ostatni czas, żeby Mu dać coś od siebie, żeby nie bać się tego „stracić”, rozlać na nogi Jezusa olejek mojej modlitwy, z trudem zaoszczędzonych środków, które mogę przeznaczyć na kwiaty do grobu Pańskiego, a może to być czas przeznaczony na adorację, w której będę całkowicie skoncentrowany na Panu, w współodczuwaniu z Nim bólu zbliżającej się zdrady, osamotnienia, walki o nasze zbawienie… Olejek nardowy ma piękny, inspirujący, delikatny zapach, a więc może warto ofiarować Panu również swoje cechy charakteru, usposobienie serca, uzdolnienia, aby przynieść Jezusowi radość i pokrzepienie. Może to być niewiele według naszej oceny, a dla Jezusa to samo znaczy bardzo dużo, bo liczy się gest oddania tego dla Niego. Wybór należy do nas. Najpierw trzeba usiąść i posłuchać Jezusa tak jak słucha się przyjaciela. Duchu Święty, wlej w nasze serce olejek łagodności, cierpliwości, uprzejmości, opanowania, abyśmy ofiarując siebie Panu, mogli przez te owoce służyć swoim bliskim w czasie przygotowania do Świąt Paschalnych! Panie, uwielbiam Cię w Twoim słowie, w którym stajesz w obronie najmniejszego gestu miłości!