Poniedziałek 16 czerwca

W tym fragmencie Jezus mówi o tym, jak powinniśmy reagować na krzywdę i niesprawiedliwość. Mówi, żeby nie oddawać złem za zło, ale raczej okazywać miłość i dobroć nawet tym, którzy nas skrzywdzili. To bardzo trudne, bo naturalnie chcielibyśmy się bronić, odpłacić pięknym za nadobne, albo chociaż się odgryźć. Jednak Jezus zachęca nas do innego podejścia – do wyjścia poza własne emocje i egoistyczne pragnienia, by być bardziej podobnym do Boga, który jest pełen miłości i miłosierdzia. Rozważając te słowa, warto pomyśleć o tym, jak często w codziennym życiu mamy okazję, by wybrać miłość zamiast zemsty. Może to być sytuacja, gdy ktoś nas zrani słowem albo czynem, a my czujemy, że chcemy się odgryźć. Jezus pokazuje nam, że prawdziwa siła tkwi w odpuszczeniu i w dawaniu dobra, nawet wtedy, gdy jest to trudne. To nie znaczy, że mamy się pozwolić krzywdzić, ale raczej, że nie powinniśmy dawać się ponieść emocjom, które prowadzą do nienawiści czy zemsty. To rozważanie przypomina mi, że miłość i dobroć mają moc przemiany nie tylko innych, ale i nas samych. Kiedy wybieramy odwagę, by kochać mimo wszystko, stajemy się lepszymi ludźmi i naśladujemy Boga, który jest pełen miłosierdzia. Mam nadzieję, że te słowa pomogą Ci spojrzeć na trudne sytuacje z innej perspektywy i znaleźć w sobie siłę do miłości, nawet gdy jest to trudne.