Poniedziałek 20 kwietnia

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości.”

 

Tłum ludzi szukał Jezusa z niewłaściwych powodów. Nie patrzył na głębie Jego istnienia i rzeczywistą misję, jaką ma do spełnienia na tym świecie, ale ze swoich egoistycznych pobudek podążali za Nim. Po prostu tak im było wygodniej. On ich nakarmił, On zatroszczył się o nich. Zastanów się, dlaczego Ty podążasz za Jezusem? Dlaczego trwasz przy Nim? Może Tobą również kieruje egoizm w Twoich relacjach z Panem? Może chcesz mieć swojego prywatnego „ochroniarza” przed złem? Może potrzebujesz „superbohatera”, który zawsze wyratuje Cię z trudnej sytuacji, gdy tylko Go wezwiesz? A pamiętasz o Jego chwale? Pamiętasz, że Jemu należy się cześć i chwała? I przede wszystkim, czy pamiętasz, że sam również możesz Jemu dać coś z siebie? Nie tylko On ma służyć Tobie, ale i Ty możesz, a nawet powinieneś służyć Jemu. Panie, pragnę trwać przy Tobie, nie tylko dlatego, abym mógł liczyć na Twoją pomoc w każdej sytuacji. Chcę być przy Tobie, by ogłaszać twoją chwałę i podejmować trud łowienia ludzkich serc dla Ciebie.