Poniedziałek 21 marca

 

„Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła.”

 

Rozpoczynamy Wielki Tydzień – misterium męki i zmartwychwstania Chrystusa. Jezus z uczniami udał się do swych najlepszych przyjaciół w Betanii. Łazarz urządził tam dla Niego ucztę, Marta usługiwała Mu, a Maria namaściła stopy drogocennym olejkiem. Wyprzedziła w ten sposób bieg wydarzeń, namaszczając Go przed pogrzebem. Maria, wyraziła tym niezwykłym czynem prawdziwą, najgłębszą i najczulszą miłość. „W miłości czystej mieści się wszystko – najwyższa cześć i najgłębsze uwielbienie” (św. Faustyna, Dz.947). Jezus z wdzięcznością przyjął dar miłości Marii. Jej wyrzeczenie i gest miłości, Judasz potraktował jako marnotrawstwo. Był tak blisko Jezusa, a nie pojął Jego nauki, zamykając się na Miłość, dobroć i łaski. Prawdziwa miłość nie kalkuluje, co się bardziej opłaca, tylko kocha, dając z siebie wszystko, co najlepsze. A jakie są nasze serca dla cierpiącego Jezusa? Czy są dla Niego kojącą Betanią, czy może ciemnicą zamkniętą na Jego Miłość i cierpienia poniesione przecież dla nas? Co w nich przeważa: wrażliwa miłość Marii, czy wyrachowanie Judasza? Jezu, Ty znasz nasze serca. Rozpal w nich gorące pragnienie poznania i umiłowania Cię ponad wszystko!