Poniedziałek 3 listopada
„Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy”
Ileż radości sprawia pomaganie innym! Jeśli należysz do osób, które potrafią pomóc komuś bezinteresownie – możesz bez wahania uznać się za prawdziwego szczęściarza! Tak często ludzie mylą przyjemność ze szczęściem. Dążą do zaspokojenia własnych potrzeb, które wciąż się potęgują. Tym samym nie zapewniają sobie ani spokoju, ani szczęścia. Tymczasem pomaganie innym zapewnia i jedno, i drugie. Ci, którzy nie doznali tego, ograniczając się egoizmem, będą oskarżać tych, którzy decydują się na taki krok, o uciszanie własnego sumienia. Nie daj się zwieść fałszywym prorokom! Oni nie wiedzą, co znaczy patrzeć w oczy, w których właśnie pojawiła się iskierka nadziei czy powróciła radość. Nie wierzą, że to może dać im szczęście. Spójrz na Jezusa – On był gotów cierpieć i umrzeć za ciebie. On też uczy cię ofiarności względem innych. To Jego miłość sprawia, że pomagasz. Panie Jezu, dziękuję Ci za łaskę, jaką jest pomaganie drugiemu człowiekowi i za pełnię szczęścia, którą ona zapewnia.