Poniedziałek 30 maja

„Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: Uszanują mojego syna. Lecz owi rolnicy mówili nawzajem do siebie: to jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze. I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy.”

Przypowieść Jezusa o rolnikach – zabójcach jest historią relacji Boga do swego ludu. Jezus mówi do arcykapłanów o miłości Bożej, która powołuje do życia człowieka, aby ten odpowiedział miłością na niezmierzoną miłość Boga Ojca. Jednak pragnienie panowania, wewnętrzne zakłamanie, obrona starego porządku, a także lenistwo skutkujące marnymi owocami w winnicy, były przyczyną usuwania sług Bożych z winnicy, aż po dziedzica – Syna Bożego. Bóg jest samą miłością, dlatego dla zbawienia i uratowania człowieka oddaje ludziom ukochanego Syna, aby Ten wprowadził wszystkich ludzi w dziedzictwo życia wiecznego. Brama nieba jest otwarta, czy więc w sercu swoim pielęgnuje wdzięczność Bogu za tak wielką łaskę, iż przebaczył mi każde zło, które popełniłem, i ofiarował mi nowe życie? W jaki sposób traktuje dziś sługi – proroków, których Pan wysyła, aby pomóc mi na drodze do nieba? Jezus przez swoją ofiarę, przez to, iż dał się odrzucić i zabić, powołał nas do życia w Bogu, i razem z Jezusem jesteśmy dziedzicami życia wiecznego. Jezu, dziękujemy Ci za taką wielką miłość do nas, za nowe życie, które mamy w sobie. Prowadź nas do radości życia z Bogiem!