Poniedziałek 4 kwietnia 

 

„Ja jestem światłością świata.”

 

Wiele spraw przeszkadza nam skupić się na Bogu i Jego obietnicach. Przez pryzmat swoich grzechów i słabości fałszujemy świat. A Bóg zaprasza nas ,byśmy uwierzyli, że przygotował nam wszystko w obfitości , przez przebaczenie , które jest w Jezusie. W dzisiejszej ewangelii Jezus określa samego siebie , kim jest. A my ciągle myślimy , że damy sobie radę sami. A tak nie jest bez Niego nic nie wychodzi , tylko lawina pułapek w które co chwila wpadamy. Kto idzie za Jezusem nie chodzi w ciemności, kto pozna Syna pozna i Ojca. Czy Jezus jest dla nas jedynym autorytetem i czy bezwarunkowo Mu ufamy, wierząc że przyszedł aby nas wyzwolić od zła. Często nie widzimy, że Pan stoi obok nas. Musimy zmienić nasze myślenie, umocnić wiarę , górę musi wziąć miłość. Możemy wszystko przyjąć naśladując Pana. On zabierze nasz egoizm, ocenianie, krytykę. Wtedy staniemy w prawdzie ze świadomością swojej niedoskonałości. Warto przebaczać, wtedy staniemy się światłem dla wielu . Jesteśmy grzesznikami zaświadcza o tym sam Jezus i potwierdza Ojciec. Ucz nas Panie kochać drugiego człowieka.