PYTANIA DO PRACY W GRUPACH W ŁOSICACH
(Łosice, 1.06.2011)



Tekstem, którym będziemy dzielić się w małych grupach po wieczornej Eucharystiii w Łosicach będzie fragment z Dziejów Apostolskich 17, 22-34. Ponieważ fragment ten będzie tego dnia pierwszym czytaniem mszalnym, dlatego ks. Tomasz zrobi wprowadzenie do dzielenia w ramach homilii. Ułatwi to zadanie zarówno uczestnikom jak i animatorom. Poniżej znajdziecie pytania, którymi należy kierować się animując małą grupę.


1. Św. Pawel stwierdza, że jego słuchacze są bardzo religijni (w. 22-23). Czczą nawet boga, którego nie znają, żeby nie podpaść żadnemu bogu.
– Czy uważam się za osobę religijną? Co oznacza bycie religijnym?
– Dlaczego chodzę do kościoła, modlę się, przestrzegam postów?
– Czy czasami nie praktykuję, dlatego tylko, by „nie podpaść” Bogu?

2. Grecy uznawali, że istnieje Bóg, ale go nie znali. Czcili go, nie znając go (w. 23).
– Dlaczego chociaż znam Boga i tak duzo o Nim wiem, to Mu nie ufam? A może Go jednak nie znam?
– Co to znaczy: znać Boga?

3. Słuchacze św. Pawła sądzili, że bóstwo jest z kamienia (w.29).
– Skoro wiem, że Bóg jest duchem a obrazy i figury jedynie Go przedstawiają, to dlaczego tak często inaczej zachowiję się w kościele, a inaczej między ludźmi? Dlaczego szanuję Boga w Najświętszym Sakramencie, a tak malo szaniuję Boga w drugim człowieku?

4. Apostoł powiedział, że Bóg wzywa dziś wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia (w. 30).
– Z czego może nawrócić się ktoś taki jak ja: wierzący i praktykujący?

5. Grecy po wysłychaniu kazania św. Pawła stwierdzili: „Posłuchamy Cię innym razem”.
– Czy łatwo przychodzi Ci słuchać upomnień innych, gdy źle czynisz, czy raczej reagujesz jak Grecy na słowa apostoła?

Rozwazany tekst:

«Mężowie ateńscy – przemówił Paweł stanąwszy w środku Areopagu widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: „Nieznanemu Bogu”. Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: „Jesteśmy bowiem z Jego rodu”. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych».
Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: «Posłuchamy cię o tym innym razem». Tak Paweł ich opuścił. Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich Dionizy Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a z nimi inni.