To o czym pragniemy opowiedzieć, a co wydarzyło się w dniach 21-23 lutego 2020 r. należałoby zatytułować „Huraganowe interwencje Boże czyli o tym, jak zaufać Bogu do końca”. W podanym powyżej terminie mieliśmy bowiem możliwość uczestnictwa w kursie Józef, który realizowany był w ramach naszych wspólnotowych rekolekcji wielkopostnych. Jest to autorski kurs Szkoły Nowej Ewangelizacji z Drohiczyna, a jego metodologia jest podobna do kursów jakie znamy ze Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). W programie były zatem konferencje, dynamiki i różnorodne animacje. Zainteresowanie kursem było ogromne, ale ze względu na ograniczoną liczbę miejsc noclegowych w Siedlanowie, nie mogliśmy uczestniczyć w komplecie.
Tematem kursu była osoba św. Józefa, małżonka Marii z Nazaretu, tradycyjnie nazywanego opiekunem Świętej Rodziny, uznanego za patrona chrześcijańskich małżeństw. Kurs poprowadził ks. Robert Grzybowski (dyrektor SNE diecezji drohiczyńskiej), a posługującymi na tym kursie były w większości małżeństwa z tamtejszej Szkoły Nowej Ewangelizacji, które swoimi świadectwami idealnie „wpasowały się” w tematykę wszystkich konferencji.
Św. Józef, to przede wszystkim wzór takich cnót jak: wiara, pracowitość, miłość i skromność. To patron szczególnie tych sytuacji, w których Pan Bóg przełomowo wkracza w nasze życie, gdy stajemy pod ścianą, bo nasze plany okazały się tak małe wobec nieprzeniknionych zamysłów Bożych. Te „huraganowe interwencje Boże” to czas próby naszej wiary i sposobność do zaufania Bogu do końca oraz oddania się Mu bez reszty. To doświadczenie nie było obce św. Józefowi, który zmierzył się z tym bardzo dotkliwie w swoim życiu, gdy Pan Bóg powierzył mu tak niezwykłą misję w historii zbawienia.
Słuchając kolejnych konferencji, uczyliśmy się jak w tych trudnych momentach uwielbienie Boga uwalnia nasze serce, jak może ono być potężną bronią do walki ze złem i jak otwiera nas na działanie Ducha Świętego. Często wątpimy w obecność Bożą, zadając sobie pytanie, dlaczego Pan Bóg do tego dopuścił, że coś tak trudnego wydarzyło się w moim życiu? A z drugiej strony, dlaczego Stwórca jeszcze się nie zniechęcił naszymi słabościami, grzechami i zdradami? Wszystkie świadectwa pokazały nam, jak człowiek, który zaufał Bogu do końca, potrafi być wdzięczny, wzrok swój zaczyna odwracać od siebie i kieruje tylko na Niego. Rodzi się w Nim pragnienie naśladowania Boga i odtwarzania w swoim życiu Jego obrazu: dobra, miłosierdzia, współczucia, cierpliwości, przebaczenia i pokory.
Czas spędzony razem, pozwolił nam, jako Wspólnocie, lepiej się poznać. Mieliśmy też swoje posługi, dzięki którym praca w grupkach pokazała nam, jak ważna jest miłość do bliźniego. Na zakończenie kursu, mogliśmy oczywiście podzielić się swoimi świadectwami z tego pięknie przeżytego i owocnego czasu. Napełnieni Duchem Świętym, bezpiecznie wróciliśmy do swoich domów, mając nadzieję, że usłyszane treści staną się niezwykłą inspiracją w przeżywaniu czasu Wielkiego Postu.