ANDRZEJKOWY WIECZÓR CHWAŁY
(Siedlce, sala KLO przy kościele św. Józefa, 29.11. 2018)
„…Nabierzcie ducha i podnieście głowy, bo zbliża się wasze odkupienie…(Łk 21,28). Wieczór Chwały, odbywający się w wigilię święta św. Andrzeja Apostoła stał się okazją do podjęcia kwestii tzw. wiary we wróżby, gdyż niestety, ale w polskiej tradycji ten dzień jest związany właśnie z praktykowaniem różnego rodzaju wróżb. Nawet, jeśli ktoś czyni to w imię tradycji, to nie wszystko co jest tradycją oznacza, że jest dobre. Po drugie diabeł zawsze traktuje na serio wróżby, nawet jeśli człowiek się zastrzega, iż to jedynie niewinna zabawa. Wywołując ten temat chcieliśmy na nowo uświadomić uczestnikom spotkania, że wiara we wróżby niesie ze sobą duchowe, a często również fizyczne zagrożenia.
Wróżby i horoskopy nie są miłe Stwórcy, a nawet jak mówi Słowo Boże, są obrzydliwością w Jego oczach. On jest Bogiem jedynym, zna naszą przyszłość i objawia nam ją w najlepszy dla nas sposób. Tylko Jemu należy ufać i Jemu oddawać chwałę, cześć, zawierzając wszystkie nasze sprawy. Bóg przypomina: „Ja jestem Pan! (Kpł 19,31).
Ks. Tomasz w swojej konferencji cytował niektóre fragmenty Pisma św. mówiące o stosunku Boga do wiary we wróżby i horoskopy: „Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rad, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan” (Kpł 19, 31). „Jam jest ten, który niweczy znaki wróżów i wykazuje głupotę wieszczków…” (Iz 44,25). „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza” (Pwt 18, 10 – 12). „Masz już dosyć mnóstwa twoich doradców.
Niechaj się stawią, by cię ocalić, owi opisywacze nieba,
którzy badają gwiazdy, przepowiadają na każdy miesiąc, co ma się z tobą wydarzyć. Oto będą jak źdźbła słomiane, ogień ich spali. Nie uratują własnego życia z mocy płomieni. Nie będą to węgle do ogrzewania, to nie ognisko, by przy nim posiedzieć. Takimi będą dla ciebie twoi czarownicy, z którymi się próżno trudzisz od młodości. Każdy sobie pójdzie w swoją stronę, nikt cię nie ocali” (Iz 47,13-15).
Prelegent przypomniał też nauczenie Kościoła dotyczące tego tematu. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego (punkt 2115): „Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności”. Natomiast w punkcie 2116 katechizmu Kościół nakazuje: „Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu”.
Adorując Najświętszy Sakrament prosiliśmy Jezusa, aby wskazał nam, w czym naprawdę pokładamy nadzieję i komu powierzamy naszą przyszłość, a co powinniśmy odrzucić.