RELACJA Z WIECZORU CHWAŁY W AMFITEATRZE
(Siedlecki Amfiteatr, 21.06.2015)
Liczne rzesze, spragnione Bożej miłości, zgromadził Jezus na Wieczorze Chwały poświęconym tatusiom w przeddzień Dnia Ojca. Mimo iż przez całą niedzielę pogoda była kapryśna (kilkakrotnie padał ulewny deszcz), podczas spotkania nie spadła na nas ani jedna kropla. Co więcej, w momencie rozpoczęcia koncertu na niebie ukazała się piękna tęcza, której pojawienie się odczytaliśmy jako znak Bożego błogosławieństwa.
Rzeczywiście Bóg błogosławił – ojcowie przybyli na spotkanie z całymi rodzinami. Oni własnie byli bohaterami wieczoru i to w ich intencji płynęły przed Boży tron gorące modlitwy i piękne pieśni. Modliliśmy się za wszystkich mężczyzn: tych, którzy są tatusiami; którzy nimi zostaną w przyszłości. Polecaliśmy także Panu tych, którzy z różnych przyczyn nigdy nimi nie zostaną i prosiliśmy za nimi, aby otworzyli swoje serca na miłość do dzieci pozbawionych rodziców i dla nich stworzyli ciepły i pełen miłości dom.
Przed Najświętszym Sakramentem zawierzaliśmy Jezusowi ojców borykających się z różnymi problemami, zarówno związanymi z wychowaniem dzieci, jak i z trudnościami materialnymi. Oddawaliśmy tych, którzy są lekceważeni przez dzieci, nie zrozumiani i nie kochani. Prosiliśmy za tymi, którzy pogubili się, aby odnaleźli właściwą drogę i aby Bóg napełnił ich serca miłością. Podczas modlitwy zostały Jezusowi przedstawione wszystkie problemy i trudne sprawy. Dziękowaliśmy za ojców duchownych, którzy poświęcają się dla nas i wskazują drogę do świętości, i wspaniałych, kochających biologicznych tatusiów, którzy są wzorem do naśladowania dla swoich dzieci.
Takiego właśnie wzorowego tatusia i kochającego męża podziwialiśmy w pantomimie, która poruszyła wszystkich i z pewnością wiele nauczyła. Bogu niech będą dzięki! Również w swoim świadectwie Agnieszka z rozrzewnieniem i czułością opowiadała o biologicznym tacie, a po jego odejściu do Pana, o równie troskliwym ojczymie i co bardzo nas cieszy, o swoim chłopaku, który na wzór jej ojca, jest równie czuły i kochający. Niech Bóg będzie uwielbiony!
Punktem kulminacyjnym Wieczoru był moment, gdy prowadzący spotkanie (ks.Tomasz i Beatka) zaprosili wszystkich mężczyzn do wyjścia przed scenę, aby mogli oni przyjąć indywidualne błogosławieństwo z rąk obecnych licznie prezbiterów i diakonów. Tak właśnie się stało. Wszyscy mężczyźni wyszli przed Najświętszy Sakrament a obecni kapłani błogosławili ich nakładając ręce i czyniąc znak krzyża na czole. To był wzruszający moment, po którym wszyscy panowie głośno powtarzali za kapłanem „Akt zawierzenia swego życia Jezusowi”. W ten sposób wypełniło się wszystko, co Jezus dla nich przygotował. Dla wszystkich obecnych wielką radością był fakt, że razem z nami modlił się pasterz naszej Diecezji Bp Kazimierz Gurda. Chwała Tobie Panie i cześć!