GRZECH A WIARA

Spotkanie modlitewno-formacyjne, 10.03.2016.

Duch Święty, którego zaprosiliśmy na początku spotkania, działał z mocą w naszych sercach. Dlatego z łatwością przychodziło nam uwielbianie Pana fragmentami Pisma Świętego, które znamy na pamięć. Bogu niech będą dzięki.
Bartek zainteresował nas wygłoszoną konferencją na temat: „Grzech a wiara”. Grzech nazwał chorobą, do pokonania której potrzebne jest nie byle jakie lekarstwo. Podobnie jak w przypadku każdej choroby, nie wystarczy pójść i pokazać się lekarzowi, aby zostać wyleczonym. Ponadto, dobry lekarz nigdy nie koncentruje się jedynie na zlikwidowaniu objawów czy tez skutków choroby, lecz szuka jej przyczyny. Nawet bardzo dobry spowiednik nie przywróci pełni sił duchowych bez zaangażowania się penitenta.

Lekarstwem, które daje Jezus jest gorzka prawda o nas. To, co nas skutecznie uzdrowi i wyzwoli, to stanięcie w prawdzie o tym, jak bardzo marnotrawimy łaski Pana, który pomimo tego stale nas kocha i wierzy w nas. Na szczęście dla nas Bóg Ojciec znalazł rozwiązanie ludzkiej skłonności do zapadania na chorobę grzechu. Jest nim nasza wiara rozumiana jako żywa relacja z osobowym Bogiem. W budowaniu tej relacji potrzebna jest wola dwóch stron. Bóg Ojciec jest zawsze na „tak”. Dlatego podczas Eucharystii kapłan mówi w imieniu nas wszystkich: „Nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę Twojego Kościoła…”.