MESJASZ MIŁOSIERNY

2. Pan jest szczególnie wyrozumiały i miłosierny wobec tych, którzy okazują skruchę.


Pan w sposób szczególny okazuje swoje miłosierdzie wobec grzeszników: wybacza im grzechy. Często krytykowali Go za to faryzeusze, ale On odrzucał ich zarzuty mówiąc, że nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. „Jestem hojniejszy dla grzeszników niżeli dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię… dla nich przelałem Krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego Miłosierdzia.

My, którzy jesteśmy chorzy, którzy jesteśmy grzesznikami, często potrzebujemy ucieczki do miłosierdzia Bożego: Okaż nam, Panie, swoje miłosierdzie i daj nam swoje zbawienie – powtarza ustawicznie Kościół w tym okresie liturgicznym.

Przy wielu okazjach, codziennie, będziemy zwracali się do miłosiernego Serca Jezusa i mówili Mu: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Zwłaszcza teraz „prawdziwe poznanie Boga miłosierdzia, Boga miłości łaskawej, jest stałym i niewyczerpalnym źródłem nawrócenia, nie tylko jako doraźnego aktu wewnętrznego, ale jako stałego usposobienia, jako stanu duszy. Ci, którzy w taki sposób poznają Boga, w taki sposób Go «widzą», nie mogą żyć inaczej jak stale się do Niego nawracając. Również my możemy zawołać: Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają!

To nas pobudza do częstego powracania do Pana poprzez żal za nasze uchybienia i grzechy, zwłaszcza poprzez sakrament miłosierdzia Bożego, którym jest spowiedź. Lecz Pan postawił warunek uzyskania współczucia i miłosierdzia dla naszych chorób i słabości: również my musimy posiadać wielkie serce dla tych, którzy nas otaczają. W przypowieści o dobrym Samarytaninie Pan poucza nas, jaka powinna być nasza postawa wobec cierpiącego bliźniego. Nie możemy przejść obok niego z obojętnością, lecz powinniśmy się przy nim zatrzymać. Dobrym Samarytaninem jest każdy człowiek, który zatrzymuje się przy cierpieniu drugiego człowieka, jakiekolwiek by ono było. Owo zatrzymanie się nie oznacza ciekawości, ale gotowość. Jest to otwarcie serca, wyraz uczucia. Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie, człowiek, którego porusza nieszczęście bliźniego.

Jeżeli Chrystus, znawca wnętrza ludzkiego, podkreśla owo wzruszenie, to znaczy, że jest ono również ważne dla całej naszej postawy wobec cudzego cierpienia. Trzeba więc pielęgnować w sobie ową wrażliwość serca wobec cierpiącego człowieka. Często to współczucie jest jedynym lub głównym przejawem naszej miłości i naszej solidarności wobec człowieka, który cierpi.

Czyżbyśmy w naszym własnym domu, w biurze czy w fabryce nie mieli takiej osoby, zranionej fizycznie lub moralnie, która wymaga, być może pilnie, naszej gotowości służenia, naszego uczucia i naszej opieki?