CNOTY LUDZKIE
3. Potrzeba cnót ludzkich w apostolstwie.
Chrześcijanin pośród świata jest jak miasto położone wysoko na górze, jak światło na świeczniku. W pierwszym rzędzie widzi się bowiem to, co ludzkie a przykład osób prawych, lojalnych, uczciwych, odważnych jest najbardziej przyciągający. Dlatego cnoty właściwe człowiekowi – wszystkie dobre skłonności naturalne – stają się narzędziem łaski w przybliżaniu innych do Boga: szacunek w pracy, przyjaźń, prostota, serdeczność., .mogą nakłaniać dusze do uważnego słuchania orędzia Chrystusa. Cnoty ludzkie są niezbędne w apostolstwie, gdyż jeśli nasi przyjaciele ich nie dostrzegą, trudno im będzie zrozumieć cnoty nadprzyrodzone. Jeżeli chrześcijanin nie jest prawdomówny, jak mają ufać mu przyjaciele? Jak możemy przybliżyć innym prawdziwe oblicze Chrystusa, jeżeli sprawiamy zawód w tym, co podstawowe? Cnoty ludzkie winny być jak góra, na której położone jest miasto, jak świecznik podtrzymujący światło Chrystusa. Wielu ludzi będzie doceniało życie nadprzyrodzone; kiedy zobaczą je w prawdziwie ludzkim postępowaniu.
Winniśmy dać poznać innym żywego Chrystusa poprzez stałą radość, poprzez pogodę ducha w trudnych i bolesnych okolicznościach, w dobrze wykonanej pracy, w trzeźwości i w umiarkowaniu, w zawsze otwartej na wszystkich przyjaźni. Powołanie chrześcijańskie przeżywane w swojej pełni winno kształtować wszystkie aspekty życia. Wszyscy ludzie, którzy w jakiś sposób mają z nami styczność i nas znają, winni dostrzegać dzięki naszemu postępowaniu radość łaski tętniącej w naszym sercu. „Powinniśmy postępować w taki sposób, aby inni, widząc nas, mogli powiedzieć: ten jest chrześcijaninem, ponieważ nie zna nienawiści, rozumie innych, nie jest fanatykiem, potrafi przezwyciężać instynkty, pojmuje znaczenie pokoju i to wszystko dlatego, że kocha, ponieważ wielkodusznie poświęca swój czas, ponieważ się nie uskarża, ponieważ potrafi oderwać się od rzeczy zbytecznych…
Świat, który nas otacza, potrzebuje świadectwa mężczyzn i kobiet, którzy noszą w swoim sercu Chrystusa. Może nigdy tak wiele nie mówiono o prawach człowieka i o ludzkich osiągnięciach. Nigdy ludzkość nie była tak świadoma swojej potęgi. Ale może nigdy tak wyraźnie nie odrzucano wartości właściwych osobie ludzkiej stworzonej na obraz Boży.
Świat oczekuje od chrześcijan tej podstawowej nauki: że wszyscy zostaliśmy powołani do tego, aby być dziećmi Bożymi. I żeby osiągnąć ten cel, musimy żyć w pierwszym rzędzie jako mężczyźni i kobiety doskonali, rozwijając, wszystkie wartości naturalne, którymi Pan nas obdarzył. W ten sposób pokażemy wszystkim z prostotą, że aby naśladować Chrystusa, musimy być najpierw na wskroś ludzkimi. I dopiero będąc w pełni ludzkimi, z pomocą łaski możemy iść drogą ku pełni dziecięctwa Bożego.