Kto Nie Oddaje Czci Synowi, Nie Oddaje Też Czci Ojcu
W sobotę nie wolno było – według uczonych w Prawie i faryzeuszów- dwukrotnie przeciągnąć igłą, napisać dwu liter, zawiązać dwóch węzłów, przynieść garść słomy. Bo uczynili Boży szabat, odpoczynek, swoim dniem pychy i obłudy. Kiedy Jezus w tym dniu rozkazał uzdrowionemu, aby zaniósł swoje łoże do domu, wywołał w Żydach taki, gniew, że chcieli Go zabić. Jan mówi o tym sporze jako o podwójnym procesie, w którym Chrystus na początku znajduje się na ławie oskarżonych, na końcu jednak zasiada na fotelu sędziowskim. Obwiniając Go, że znosi przykazanie o szabacie, chociaż powinno być dla nich jasne, że Ten, który cudownym uleczeniem sparaliżowanego znosi prawa przyrody, ma również prawo znieść i przykazanie o dniu świątecznym. Kiedy rości sobie prawo, obwiniają Go i chcą sądzić za bluźnierstwo, ponieważ wyraźnie mówi o swojej równości z Bogiem. Jezus pełni wolę Ojca. Nikt nie jest oceniany przez Niego niesprawiedliwie. On już teraz daje nowe życie, zbawienie, tym, którzy Mu ufają. Wszyscy zmarli usłyszą głos Jego, wszyscy, którzy szukali Boga będą usprawiedliwieni, a którzy Go nie szukali nie będą usprawiedliwieni. Pierwszym z dobrych czynów jest uwierzenie, pierwszym ze złych jest niewiara. Wszyscy, którzy żyją na ziemi mają teraz okazję do uwierzenia.