UMIŁOWANIE WŁASNEJ PRACY ZAWODOWEJ
3. Umiłowanie własnych zadań zawodowych.
Powinniśmy troszczyć się o swoją pracę i kochać ją, ponieważ stanowi ona przykazanie naszego Ojca – Boga. Dzięki codziennej pracy rozwijamy swoją osobowość, zdobywamy to, co jest niezbędne dla rodźmy i nas samych i dla wspierania dobrych dzieł apostolskich, formacyjnych itp. Winniśmy kochać jak równocześnie uczynić ją przedmiotem modlitwy, ponieważ praca jest jedną z najwyższych wartości ludzkich, środkiem, poprzez który każdy powinien przyczyniać się do postępu społecznego, a nade wszystko dlatego, że jest ona naszą drogą do świętości. Codziennie możemy zanosić Panu tyle rzeczy, które staramy się wykonać dobrze: uczeń może ofiarować godziny intensywnej nauki; matka-ofiaruje swoją gorliwą troskę o dzieci, o męża, dbałość o tysiące drobiazgów, które sprawiają, że dom jest prawdziwym ogniskiem rodzinnym; lekarz – oprócz swej kompetencji zawodowej – uprzejme i serdeczne traktowanie pacjentów; pielęgniarka – owe godziny pełne posługiwania w taki sposób, jakby każdy chory był samym Chrystusem… W trakcie pracy często możemy zanosić do Pana prośby o pomoc, akty dziękczynienia, pragnienie uwielbienia Boga poprzez to, co czynimy…
Jako chrześcijanie świeccy uświęcamy się nie pomimo naszej pracy, ale właśnie poprze pracę; spotykamy Pana w najróżnorodniejszych jej momentach, raz miłych, innym razem mniej miłych. Praca jest tą sferą życia, która daje nam wiele okazji do praktykowania cnót ludzkich i nadprzyrodzonych.
Miłość do wykonywanej pracy zawodowej sprawia często, że przez wiele lat albo nawet przez całe życie trwamy w tym samym zawodzie. Nie tłumi to bynajmniej zdrowej ambicji, pragnienia awansu i zdobycia lepszego stanowiska lub wyższego wynagrodzenia. Ale to godziwe pragnienie, tak naturalne dla zdrowej mentalności zawodowej, nie powinno stać się przyczyną niepokoju lub gorączkowości w postępowaniu, tak jakby sukces zawodowy i zarabianie pieniędzy stanowiły dla nas rzecz najważniejszą. Praca zawodowa jest miejscem, gdzie rozwija się i doskonali nasza osobowość, jest sposobem służenia innym ludziom, środkiem, dzięki któremu przyczyniamy się do postępu społecznego i miejscem naszego spotkania z Bogiem. Wszystko to należy wziąć pod uwagę, gdy oceniamy własną pracę zawodową.
Św. Paweł, podobnie jak wielu innych ludzi, pracował, żeby zarobić sobie na chleb. Pracując zawodowo, był jednocześnie Apostołem narodów, wybrańcem Boga, który swoją pracę zawodową wykorzystywał, by przybliżać innych do Chrystusa.
To samo powinniśmy czynić my, niezależnie od naszego zawodu i naszej pozycji w społeczeństwie. A jeżeli przyjdzie na nas choroba i niemoc, okoliczności te również powinny stanowić światło, może nawet jaśniejsze niż zwykle, by wielu innych widziało drogę, która prowadzi do Boga, i by poczuli się oni wezwani do pójścia za Nim.