„Oczy im się otworzyły i poznali Go” 

Jezus jest ciągle obecny w znakach, w Kościele. Uczniom otwierają się oczy dopiero podczas łamania chleba. Dopiero gdy doszli do Emaus. Podobnie jest dzisiaj. Musimy pójść na Eucharystię. Trzeba zadać sobie trud wyjścia, by pozostawić sprawy codzienności. Wsłuchać się w słowa Pisma Świętego, w których Jezus objawia swoją bezgraniczną miłość. Przez nie udziela potrzebnych łask do kierowania się w życiu wiarą, nadzieją i miłością. Na Mszy świętej: Jezus znika nam z oczu w najbardziej fascynującym momencie. Ale nie odchodzi nigdzie- nie widać Go, ponieważ jest zbyt blisko… Tak jak dał poznać się kiedyś uczniom, tak dziś daje się poznać i Tobie…