„Jedli wszyscy do sytości”
Jezus karmi nas do syta swoją Miłością, ponieważ ona jest najistotniejszym ludzkim pokarmem i źródłem siły. On jednak pamięta, że jesteśmy ludźmi i potrzebujemy zaspokoić również potrzeby fizyczne. Może często zachowujemy się jak uczniowie nie dostrzegając działania Boga w naszym życiu, bądź przypisujemy Bogu tylko część zasług a resztę sobie. Może czasem prosimy Go o pomoc, a później nawet nie zauważamy, że to, co się wydarzyło, jest działaniem Boga, który słyszy naszą prośbę i zaspokaja nasze fizyczne i duchowe potrzeby. Jak wiele było w naszym życiu łask, za które nigdy Mu nie podziękowaliśmy? Jak wiele ich było w tym tygodniu? Czy staramy się w wydarzeniach każdego dnia dostrzegać Bożą rękę, która karmi nas do syta?