„Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie”.
Nie mamy pojęcia jak będzie wyglądać życie w Niebie. Kto sądziłby, że życie w niebie będzie ulepszonym życiem ziemskim, jest w wielkim błędzie. Do opisania życia w Niebie brakuje słów. Nawet Bóg nie umie znaleźć, bo te, które by znalazł, dla nas i tak byłyby niezrozumiałe. Niebo na pewno przyniesie absolutnie nową jakość życia. Zupełnie nieporównywalną z obecną. Bóg w niebie przygotował wspaniałe rzeczy o które „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdoła pojąć…”. Bóg jest naszym Bogiem. Przyznał się do każdego z nas. Dlatego- czy muszę zastanawiać się, jak będzie w niebie? Nie! Ta wiedza do niczego mi nie jest potrzebna. Panie, chcę być świętym, chcę być w niebie. To jedyne moje pragnienie, a o resztę Ty zadbasz. Jak w sobie zatem wzbudzić pragnienie nieba, o którym nie mamy zielonego pojęcia? Klucz do sukcesu znajduje się w słowie ufność. Człowiek Bogu musi zaufać, że On dla niego przygotował coś pięknego. Nie jest to ufność pozbawiona fundamentów, bo przecież otaczający nas świat pokazuje, jak piękne stworzenia są dziełem Boga. Jest Bogiem piękności. Cokolwiek stworzy nie tylko mieści się w kanonie piękna, ale je wyznacza. Bóg jest kreatorem piękna. Piękne jest to co Boże. Człowiek zatem jest piękny jeśli jest pełen Boga – jeśli jest w łasce uświęcającej. Człowiek staje się ohydny przez swe wybory, które świadomie przeciwstawiają się Bogu. Im człowiek mniej wybiera Boga tym bardziej wybiera Szatana. Im mniej wybiera Piękno, tym więcej w nim Ohydy. Dla człowieka naturalnym środowiskiem jest środowisko piękna. Kłamstwo nigdy nie ma mocy przeobrażenia Prawdy. Piękno powołuje człowieka do prawdziwego życia. Jezu, Poszedłeś przecież przygotować mi mieszkanie. Pozwól, obym tylko szansy nie zmarnował, oby ono nie zostało puste.