JEDNOŚĆ ŻYCIA

2. Następstwa grzechu pierworodnego w świecie. Odkupienie. Sprowadzić na nowo cala rzeczywistość ziemską

do Chrystusa.


W porządku ustanowionym przez Boga wszystkie stworzenia miały służyć człowiekowi. Przez swoją pychę Adam wprowadził Oświat grzech, burząc harmonię całego stworzenia i samego człowieka. Rozum uległ zaćmieniu i popełnia błędy, wola została osłabiona, a wolność bezwarunkowego umiłowania dobra uległa chorobie -jakkolwiek nie zepsuciu. Człowiek został głęboko zraniony, z trudnością poznaje i osiąga swoje prawdziwe dobro. „Zerwał Przymierze z Bogiem, ulegając w wyniku tego z jednej strony dezintegracji wewnętrznej, a z drugiej – niemocy tworzenia wspólnoty z innymi. Nieporządek wprowadzony przez grzech dotknął nie tylko człowieka, ale również przyrodę. Świat jest dobry, gdyż został stworzony przez Boga, aby przyczynić się do osiągnięcia przez człowieka jego ostatecznego celu. Lecz po grzechu pierworodnym rzeczy materialne, talenty, technika, prawa…, często zmieniają swoje właściwe przeznaczenie i zamieniają się w zło. Oddzielają człowieka od Boga zamiast go do Niego przybliżać. W ten sposób rodzi się brak równowagi, niesprawiedliwość, ucisk, które mają początek w grzechu. „Grzech człowieka, to znaczy zerwanie więzi z Bogiem, jest główną przyczyną tragedii znaczących historię wolności. Aby zrozumieć tę prawdę, wielu naszych współczesnych powinno przede wszystkim odkryć na nowo sens grzechu.

Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu wzruszył się widząc stan, w jaki popadliśmy i odkupił nas w Jezusie Chrystusie: przywrócił nam swoją przyjaźń, a co więcej, pojednał nas z Sobą do tego stopnia, iż zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy; przeznaczył nas do życia wiecznego, do zamieszkania wraz z Nim na zawsze w Niebie.

Jako chrześcijanie mamy obowiązek – głównie poprzez pracę zamienioną w modlitwę – przyczyniać się do tego, aby wszystkie rzeczywistości ziemskie stały się środkiem do zbawienia, gdyż jedynie wtedy będą prawdziwie służyć człowiekowi. „Powinniśmy przepajać duchem chrześcijańskim wszystkie środowiska społeczne. Nie poprzestawajcie jedynie na samym pragnieniu: każda, każdy z was winien wnosić treść Bożą w swoje działania tam, gdzie pracuje, i winien starać się – poprzez modlitwę, umartwienie, dobrze wykonywaną pracę zawodową – kształtować samego siebie i innych dusz w Prawdzie Chrystusa, aby On stał się Panem wszystkich spraw ziemskich. Czy czynię wszystko, co jest w mojej mocy, aby wprowadzić to w czyn? Czy zdaję sobie sprawę z tego, że aby to osiągnąć musi mnie cechować coraz głębsza jedność życia?