UMIŁOWANIE PRAWDY
2. Działać zgodnie z sumieniem. Szczerość wobec samego siebie.
Ewangelia podaje nam pewien epizod przedstawiający sposób postępowania niezbyt kochających prawdę faryzeuszy. Gdy Jezus przechadzał się po krużgankach Świątyni, podeszli do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i zapytali Go: Jakim prawem to czynisz ? Kto Ci dal tę władzę, żeby to czynić? Pan był gotów odpowiedzieć na ich pytanie, gdyby oni wykazali szczerość serca. Zapytał więc o ich zdanie na temat chrztu Janowego: czy pochodził z nieba i dlatego cieszył się aprobatą Boga, czy też pochodził tylko od ludzi i jako taki nie zasługiwał na większą uwagę. Lecz oni nie ujawnili swego prawdziwego, zgodnego z sumieniem zdania. Nie .zastanawiali się w swych sercach nad prawdą, nie przy wiązy wali do niej wagi. Raczej analizowali konsekwencje możliwych odpowiedzi, szukając takiej, która najbardziej odpowiadałaby im w tej sytuacji. Jeśli powiemy: „Z nieba”, zarzuci nam: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu? Ale jeśli powiemy: „Odludzi”, cały lud nas ukamienuje., gdyż wszyscy uważali Jana za prawdziwego proroka.
Chociaż są zwierzchnikami religijnymi, nie należą do ludzi o stałych zasadach, które kształtowałyby ich słowa i czyny. „Są ludźmi «praktycznyrni», oddają się robieniu «polityki». Ich rozumowanie jest inteligentne, gdy chodzi o ich interes lub wygodę. Ale nie są gotowi iść dalej w swym rozumowaniu: są ludźmi, u których wygoda wyparła sumienie. Ich normą postępowania jest to, co jest najwygodniejsze i najodpowiedniejsze. Nie postępują zgodnie z prawdą. Dlatego mówią: Nie wiemy. Nie interesuje ich poznanie tej sprawy, a tym bardziej mówienie o niej. Reakcja Jezusa jest bardzo znamienna: -Więc i Ja nie powiem wam, jakim prawem to czynię. Jak gdyby im powiedział: „Jeżeli nie chcecie być szczerzy, patrzeć w swoje serca i iść za prawdą, rozmowa jest bezużyteczna, Ja nie mogę rozmawiać z wami, ani wy ze Mną, – Nie zrozumiemy się”. To samo dzieje się codziennie. „Osoba, której życiem nie kieruje szczerość, gotowość przyjęcia prawdy i wymogów sumienia – choćby nie wiadomo jak były niewygodne lub twarde – wyraźnie odcina się od wszelkiej możliwości komunikacji z Bogiem. Kto boi się konfrontacji ze swoim sumieniem, ten boi się zetknięcia z Bogiem. Bez tego radykalnego umiłowania prawdy nie jest możliwe spotkanie z Bogiem. Niemożliwe jest również porozumienie się z ludźmi w autentycznym współżyciu.
„Prawda lub prawdomówność jest cnotą, która polega na tym, by się okazywać prawdziwym w swoich czynach i mówić to, co prawdziwe w swoich słowach, wystrzegając się dwulicowości, udawania i obłudy. Umiłowanie prawdy każe nam być szczerymi przede wszystkim wobec samych siebie, bez krętactw, zachowując jasne sumienie, nie pozwalając, aby nasyciło się zawinionymi błędami i ignorancją, strachem przed pogłębianiem wymagań osobistych, które stawia prawda. Jeżeli przy pomocy łaski Bożej jesteśmy szczerzy wobec siebie samych, będziemy nimi wobec Boga, a nasze życie napełni się jasnością, pokojem i mocą. „Czytałeś w słowniku synonimy słowa «nieszczery»: «dwuznaczny, przebiegły, podstępny, przewrotny, zdradziecki…» Zamknąłeś książkę i modliłeś się do Boga, aby nigdy te określenia nie stosowały się do ciebie, i postanowiłeś doskonalić się jeszcze bardziej w tej nadprzyrodzonej i ludzkiej cnocie szczerości.