Sobota 12 marca
„Wśród słuchających Go tłumów odezwały się głosy: Ten prawdziwie jest prorokiem. Inni mówili: To jest Mesjasz. Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem? I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu.”
Do dnia dzisiejszego słowa i życie Jezusa stawia ludziom podstawowe pytanie: gdzie szukać zbawienia, kim jest Zbawiciel? Jest to pytanie, które nurtuje serca wszystkich ludzi, którzy dostrzegają swój grzech, niemoc wyjścia z niego o własnych siłach. Ta sprawa ujrzała światło dzienne niedługo przed śmiercią Jezusa, kiedy część ludu uwierzyła Jezusowi, a część powątpiewała o nim, o jego pochodzeniu. Słowo Ewangelii jest jak miecz. Ono pomaga dojrzeć człowiekowi, co kryje się w głębi jego serca i myślach. Jezus domaga się od Ciebie tylko jednego – prawdziwej odpowiedzi na Jego miłość i zbawienie, którego dokonał. Czy w sercu swoim nie nosisz rozdwojenia: z jednej strony chodzisz do kościoła, uczestniczysz w praktykach religijnych, a w życiu nie słuchasz głosu Jezusa, kombinujesz w szkole, w pracy, bardziej ufasz innym ludziom niż Jezusowi? A ile jest w Twoich słowach o bliźnich szacunku, zrozumienia i nie osądzania? Tak, Panie, jesteśmy słabi, i dlatego przychodzimy do Ciebie, jedynego Zbawiciela, byś nam przebaczał, wedle tego jak i my przebaczamy tym, którzy nam są winni. Tylko Ty nas zbawisz, o Chryste! Nie chcemy szukać innej pomocy, jak tylko zdać się w zupełności na Ciebie, który swoją miłość do nas nosisz wypisaną na rękach, stopach oraz boku. Wielbimy Cię, nasz Zbawicielu!