Sobota 14 maja
„Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!”
Pan Jezus otwarcie odsłania swoje serce uczniom, którzy mu towarzyszyli w drodze do Jerozolimy. W tym Sercu możemy dostrzec odwieczną miłość Ojca, który tak jest pełen miłości, że pragnie włączyć do wspólnoty Trójcy Świętej każdego z nas. Jaka jest zatem ta miłość, którą nas umiłował Zbawiciel? Jesteśmy wszczepieni w Jezusa w momencie chrztu świętego i obdarowani życiem wiecznym, miłością i potrzebnymi darami do rozwoju. Jezus nie zatrzymuje dla siebie miłości Ojca, ale przekazuje ją w każde serce, które zostało do Niego pociągnięte. On ofiarował nam całe swoje życie, umierając na krzyżu i zmartwychwstając dla naszego zbawienia. Oddał własne życie, abyśmy i my żyli i mieli pełną radość. Tu jest sedno miłości – upodobanie i dar z siebie dla drugiego. Jak możemy wytrwać w miłości Jezusa? Wystarczy do tego postawa dziecka, która przyjmuje całą miłość ojca lub matki i cieszy się każdym gestem miłości. W ludzkiej kondycji, zranionej przez grzech, będzie towarzyszył opór przed przyjęciem odwiecznej miłości Pana, ale tylko zgadzając się na przyjęcie darmowej miłości Jezusa, będziemy zdolni do ofiarowania takiej miłości bliźnim. Jak najczęściej korzystajmy z daru Eucharystii – cała miłość wylewa się na nas w tym sakramencie – abyśmy żyli w przyjaźni z Jezusem na co dzień, stając się darem najpierw dla naszych bliskich, a później dla przyjaciół, znajomych, dla każdego. Duchu Święty, przyjdź do naszych serc, oczyszczaj je z egoizmu, utwierdzaj w wierze i roznieć płomień miłości! Prowadź nas do miłości Ojca!