Sobota 14 marca

„W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.

Pierwsze, co nasuwa się na myśl to fakt, że gdyby Jezus nie przyjmował grzeszników, to prócz Maryi – nie miałby z kim na tej Ziemi usiąść do stołu. Druga sprawa – czyż nie mądrzejsi są ci prości celnicy i grzesznicy, którzy w swej prostocie i małości wiedzą, dokąd iść, kogo słuchać? Ci prości ludzie posiedli większą mądrość, niż faryzeusze, którzy są tylko obserwatorami i sędziami z daleka. Oceniają postępowanie Jezusa, jego uczniów, ludzi, którzy do Niego przychodzą, ale sami trzymają się na dystans. Nie wchodzą w osobistą relację z Jezusem. Ileż to razy słyszymy negatywne oceny kierowane wobec „moherów”, ludzi pobożnych, nawet wbrew logice ufających Bogu? Krzywdzące słowa nigdy nie wychodzą z ust ludzi, którzy mają bliską relację z Bogiem. Kim Ty jesteś? Grzesznikiem, mającym świadomość własnych słabości i tego, że naszym jedynym ratunkiem i zbawieniem jest Jezus Chrystus, czy „książkowym” katolikiem, który zna wszystkie przykazania, dogmaty, katechizmy, ale nie zna… miłosierdzia Pana? Jezu Chryste, daj nam dzisiaj łaskę pokory, byśmy ze skruszonym sercem mogli stanąć przed Tobą. Pozwól nam Panie doświadczać Twojej miłosiernej miłości, otul nas swoją obecnością. Chwała Tobie, kochający nas. Chwała Tobie, wybaczający. Chwała Tobie, zawsze wierny, zawsze niezmienny, stały w wierności Jezu.