Sobota 15 sierpnia

„Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch  mój w Bogu, Zbawcy moim…Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.”

 

Z dzisiejszej ewangelii bije ogromna radość, prawdziwy wybuch radości dwóch niezwykłych kobiet Maryi i Elżbiety, które dzielą się wzajemnie radosną wieścią. Oto w ich łonach poczęły się, i to w cudownych okolicznościach, dzieci jeszcze bardziej niezwykłe niż one same: Jezus, Syn Boży, Zbawiciel świata i Jan Chrzciciel,który ma zwiastować Jego przyjście. Pozdrowienie Maryi napełnia Elżbietę taką radością, że pod natchnieniem Ducha Swiętego oznajmia Maryi to, co wcześniej zwiastował jej archanioł Gabriel, że jest Matką Syna Bożego. Maryja przekonuje się, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk1,37) jeśli tylko z największą pokorą, cierpliwością i ufnością podda się Jego świętej woli i pozwoli Mu się prowadzić przez życie. Odpowiedzią Maryi jest Magnificat, ten najpiękniejszy i najradośniejszy hymn uwielbienia Boga, „gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk1,49). A uczynił największą rzecz w dziejach ludzkości. Przez pokorne „fiat” Maryi „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J1,14) i otworzyło drogę ku naszemu zbawieniu i radości z przyszłego zmartwychwstania. Maryja swój Magnificat wyśpiewa potem całym swoim życiem choć nie będzie ono usłane różami tylko pełne trudności i cierpień. Uczmy się od niej z pokorą, cierpliwością i ufnością wypełniać wolę Bożą w swoim życiu. Święta Maryjo, Matko Boża, bądź dla nas  zawsze wzorem takiej pokornej służby i zaufania Bogu i wstawiaj się za nami u Niego we wszystkich naszych sprawach. Niech Twoja radość uwielbienia i dziękczynienia za wszystko Bogu przenika i przepełnia całe nasze życie.