Sobota 16 grudnia

 

”Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć”

 

Wielokrotnie mówi się o „Ewangelii sukcesu”, gdzie, każdy kto wierzy, zostanie uzdrowiony, pokona słabości i wszystko będzie idealnie. To nie jest prawdą, ponieważ życie w pełni z Panem Jezusem nie jest pozbawione kłopotów, choroby też się przytrafiają osobom, które współpracują z Duchem Świętym. Jan Chrzciciel został brutalnie zamordowany, Pan Jezus wycierpiał Mękę Krzyża, w Ogrodzie Oliwnym, biczowanie… A jednak wygrał życie? Oczywiście, że tak. W Nim my również je wygrywamy, lecz musimy się codziennie nawracać. Nie licz na cuda, bo bardzo możliwe, że się zawiedziesz, ale licz na miłość i wsparcie w niesieniu codziennego krzyża, a dostaniesz wiele łask, a mimo smutku pojawi się pokój serca, a lęk zostanie zabrany.