„…aby Je przedstawić Panu.”
Musimy dojść do takiego sposobu życia, żebyśmy się nie musieli niczego wstydzić, niczego ukrywać, niczego lękać, abyśmy wszystko poddawali Bożemu światłu, bo jest w nas jeszcze mrok. To ofiara całego życia zgodnego z wolą Bożą. Jezus, Słowo Boga, ma działać we mnie jak światło- ujawniać ukryte intencje mojego niewiernego serca. Poznając prawdę o sobie, chcę też poznać Jezusa, który pozwoli mi uczynić moje życie darem dla Boga i dla bliźnich.