Sobota 20 grudnia

„Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.”

 

Maryja jest dla nas wzorem. Wywyższona ponad wszelkie stworzenie. Ta, w której sam Bóg ma upodobanie. I choć można by w nieskończoność wysławiać Jej potęgę i dobroć, Ona zachowuje swą skromność i pokorę. Kiedy Anioł oznajmił Jej, że pocznie Syna Bożego – „zmieszała się na te słowa”  – nie były one dla Niej powodem pychy, jakiegoś wyniesienia się ponad innych. W pokorze przyjęła wszystko, co wiązało się z tą łaską – stała się służebnicą Pana i zaczęła służyć ludziom jako Matka wszystkich narodów. Zechciejmy i my brać przykład z Jej postawy. Niech łaski, którymi obdarza nas Pan, staną się dla nas powodem do pokornego służenia Jemu i naszym braciom. Maryjo, Ty jesteś dla mnie wzorem niedoścignionym. Proszę, pokaż mi jak pozbyć się egoizmu i pychy, bym stał się, jak Ty, czysty i pełen pokory.