„Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy zginiecie”
Po raz kolejny słyszymy to ostrzeżenie. Zazwyczaj Jezus kojarzy nam się z kimś kto pociesza, uzdrawia, daje nadzieję, a tu nagle takie groźby. Nie chodzi o to, że Pan Bóg chce śmierci grzesznika, ale pragnie jego nawrócenia, pragnie by żył. Jest Bogiem cierpliwym, wyrozumiałym i słuchającym. Ale czy my potrafimy dać szansę drugiemu człowiekowi, czy zbyt szybko nie osądzamy? Każdy z nas dla Boga jest jednakowo ważny i dlatego, wciąż dostajemy szanse na poprawę, mało tego choć wiele razy nie widzimy On wciąż nam pomaga. Nie możemy wciąż wystawiać Go na próbę i nadużywać Jego cierpliwości. Jak mówi św. Franciszek: już to samo jest złem, że nie czyni się żadnego dobra. Według Jezusa złem, jest każde drzewo, które nie rodzi dobrych owoców. Dlatego na różne sposoby pobudza nas do zmiany, pokuty, do duchowej aktywności.