Sobota 28 kwietnia
„Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie.”
Znamy wiele historii spotkań i cudów Jezusa zapisanych w Ewangelii. Widzieliśmy przemianę wielu osób, które przyjęły miłość Zbawiciela w swoim życiu. Do tego dziś również jesteśmy świadkami działania Jezusa w ludziach, których znamy, a czasem tylko z opowieści o osobach, które doznały życiowej przemiany. Tym, co łączy te wszystkie historie, w tym również i moją osobistą, jest zawsze spotkanie z Jezusem, a w Nim z samym Bogiem Ojcem. Miłość Boża stała się bardziej widzialna, wręcz namacalna, dla nas przez życie i dotyk miłości Jezusa, który uzdrawia, przebacza, pociesza, rozraduje nasze dusze. To jest przedziwna jedność Osób Boskich, którą poznajemy dzięki słowom w Ewangelii. Jezus zaprasza nas jeszcze głębiej, do naszego własnego miejsca – sanktuarium, którym jest serce, a On zamieszkuje w nim, jeśli Go nie wypraszamy z naszego mieszkania duszy. W takim miejscu, w sposób często nieuchwytny możemy dostrzec działającego Ojca, który cały czas zachwyca się pięknem naszej duszy, tego, w jaki sposób nas stworzył. On pragnie być dostrzeżony, upragniony, kochany, wysłuchany, gdyż ma zawsze dobre słowo dla naszego życia, a nadto wie, czego nam najbardziej potrzeba, zanim zwrócimy się do Niego w modlitwie. Tego właśnie Jezus pragnie dla nas, abyśmy weszli w taką zażyłość z Bogiem Ojcem, z której będą rodzić się wspaniałe dzieła, dobre słowa dla bliźnich, otwarte serce na ich potrzeby, czyli będzie więcej miłości w nas i wokół nas w zwykłej codzienności, która składa się na mozaikę całego życia. Popatrz dziś na swoją drogę do Ojca. Być może jeszcze wiele czasu upłynie, aż odkryjesz źródło w swoim sercu, czyli to miejsce, gdzie w ciszy Bóg najgłośniej mówi do ciebie językiem, który znasz tylko ty sam. Duchu Święty, pozwól nam wejść jeszcze głębiej we własne serce, byśmy zobaczyli i jeszcze bardziej pokochali Boga!