WIARA MATKI NAJŚWIĘTSZEJ

3. Życie wiarą Najświętszej Maryi Panny.


Życie Najświętszej Maryi Panny nie było łatwe. Nie przeraziły Jej jednak próby i trudności, a Jej wiara zawsze wychodziła z nich zwycięska i umocniona, zamieniając się we wzór dla wszystkich. „Uczy nas jako Matka, toteż Jej pouczenia nie są natarczywe. Trzeba mieć duszę u podstaw wrażliwą i nieco delikatną, aby zrozumieć to, co chce nam pokazać, raczej czynem aniżeli słowem.

Mistrzyni wiary. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła! – tak Ją pozdrawia Elżbieta, Jej krewna, kiedy Maryja przybywa w góry, by Ją odwiedzić. Cudowny był ów akt wiary Najświętszej Maryi Panny: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa (Łk 1,38). W Narodzeniu swego Syna podziwia wielkie dzieła Boże na ziemi. Jest chór aniołów i zarówno pasterze, jak i wielcy tego świata przybywają, by uczcić Dziecię. Ale potem Rodzina Święta musi uciekać do Egiptu, by tam się schronić przed zbrodniczymi zamiarami Heroda. A potem zapada milczenie – trzydzieści długich lat prostego, zwyczajnego życia, takiego jak życie innych rodzin w małym miasteczku Galilei.

Podczas lat spędzonych w Nazarecie lśni milczenie wiary Najświętszej Maryi Panny. Syn, którego dał Jej Bóg, jest dzieckiem, które rośnie i rozwija się jak wszyscy pozostali ludzie, które uczy się mówić, chodzić i .pracować jak inni. Ale Ona wie, że to dziecko – Jezus, jest Synem Bożym, oczekiwanym od wieków Mesjaszem. Gdy ogląda Go bezbronnego w swoich ramionach, wie, że On jest Wszechmogącym. Jej relacje z Jezusem są pełne miłości, ponieważ jest Jej Synem, i pełne czci, ponieważ jest Jej Bogiem. Kiedy Jego ust wydobywają się pierwsze nieporadne jeszcze słowa, patrzy na Niego jak na nieskończoną Mądrość; kiedy widzi, jak bawi się dziecięcymi zabawkami albo gdy jest zmęczony po całodziennej pracy z Józefem, kiedy jest już młodzieńcem, uznaje w Nim Stwórcę nieba i ziemi.

Najświętsza Maryja Panna wyrażała swą wiarę w drobnych wydarzeniach zwyczajnych dni; rozpalała się w zażyłym obcowaniu z Jezusem i wzrastała z dnia na dzień dzięki owej nieprzerwanej modlitwie, na której polegała Jej stała więź z Synem, skupiała swoje nadprzyrodzone spojrzenie na małych i wielkich wydarzeniach swojego życia, uświęcając „rzeczy najdrobniejsze, które wielu błędnie uważa za przemijające i bezwartościowe: codzienną pracę, poświęcanie uwagi ukochanym osobom, rozmowy, odwiedziny krewnych lub przyjaciół.

Wiara Najświętszej Maryi Panny osiągnęła swoje apogeum iuxta crucem lesu. Bez słów – samą swoją obecnością – z postanowienia Bożego, na Kalwarii ukazuje, że światło wiary niezrównanym blaskiem płonie w Jej sercu.

Całe życie Maryi było posłuszeństwem w wierze. Gdy na Nią patrzymy, rozumiemy, że „uwierzyć – to znaczy «powierzyć siebie samej istotnej prawdzie słów Boga żywego, znają ci uznając z pokora jak niezbadane są Jego wyroki i niezgłębione Jego drogi (Rz 11,33). Maryja, która z odwiecznej woli Najwyższego znalazła się – rzec można – w samym centrum owych «niezgłębionych dróg» oraz niezbadanych wyroków» Boga, poddaje się im pozostając w półmroku wiary, przyjmując całkowicie i z sercem otwartym to wszystko, co było przewidziane w planie Bożym.

„Brak nam wiary. Kiedy będziemy żyć tą cnotą, ufając Bogu i Jego Matce, będziemy odważni i wierni. Wówczas Bóg, który jest zawsze ten sam, będzie działał cuda naszymi rękami…

Użycz mi, o Jezu, tej wiary, której naprawdę pragnę! Matko moja i Pani moja, Najświętsza Maryjo Panno, spraw bym wierzył, bym umiał postrzegać i przeżywać wszystkie wydarzenia z wiarą pogodną i niewzruszoną.