Sobota 30 Września

Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi.”

Pan Jezus nie uciekał od cierpienia, zgodził się na swój krzyż. Dopóty będziemy buntować się przeciwko krzyżowi, dopóki nie zgodzimy się na cierpienie w swoim życiu. Zaakceptowanie choroby, trudnego człowieka, niewygód, czy swoich wad w duchu wiary jest punktem wyjściowym do pójścia za Jezusem. Jeśli chcę być chrześcijaninem, muszę wziąć swój krzyż. Chcemy uwielbiać Jezusa triumfującego i uczestniczyć w Jego zwycięstwie, lecz do zmartwychwstania prowadzi tylko jedna droga – przez krzyż. Jeśli szukamy Jezusa bez krzyża, wtedy odnajdujemy krzyż bez Jezusa, a taki krzyż samemu jest bardzo trudno nieść.