ŚW. IGNACEGO LOYOLII
2. Znaczenie lektury duchowej.
„Można określić człowieka jako tego, który szuka prawdy. Jest nie do pomyślenia, aby poszukiwanie tak głęboko zakorzenione w ludzkiej naturze było całkowicie bezcelowe i pozbawione sensu. Lektura duchowa odgrywa szczególną rolę w naszych czasach, gdyż zazwyczaj jest to jeden z najważniejszych środków zdobycia dobrej doktryny, która powinna ożywiać naszą pobożność i pomagać nam w nauczaniu wiary w świecie pogrążonym w głębokiej niewiedzy. Nierzadko podczas naszych zwyczajnych rozmów z przyjaciółmi, krewnymi czy znajomymi stwierdzamy, że nie znają oni najbardziej elementarnych pojęć wiary i podstawowych kryteriów, żeby właściwie oceniać problemy świata. Niestety, ciągle aktualne jest to, co jeszcze w pierwszych wiekach chrześcijaństwa pisał św. Jan Chryzostom, uskarżając się na ignorancję religijną wielu chrześcijan swoich czasów: „zdarza się czasem – pisze ten Święty – że cały nasz wysiłek poświęcamy sprawom nie tylko zbytecznym, ale wręcz niepotrzebnym lub szkodliwym, a tymczasem zaniedbujemy lub pogardzamy badaniem Pisma Świętego. Ci, którzy bez reszty podniecają się wyścigami konnymi, potrafią błyskawicznie wymienić imię, stajnię, rasę, kraj, tresurę koni, ich wiek, karierę, z kim -jeśli biegają razem- odniosły zwycięstwo; i potrafią powiedzieć, który koń z jakim jeźdźcem zwycięży dany bieg..; Jeśli natomiast zapyta się ich, ile jest listów św. Pawła, nie potrafią podać nawet ich liczby. Pan domaga się od nas, byśmy wiarą chrześcijańską rozświecali ciemność i tępotę tylu ludzi, którzy nie znają podstawowych prawd wiary i moralności.
Teraz, kiedy istnieje tyle publikacji, obrazów, które codziennie oglądamy, a które same z siebie nie zbliżają nas do Boga, a częstokroć chcą nas od Niego oddalić, pilnie potrzebne okazują się chwile refleksji przy pomocy odpowiedniej lektury, która nam przypomni o naszym ostatecznym celu, o sensie życia i wydarzeń w świetle nauczania Kościoła. Dobra książka może być wspaniałym przyjacielem, który ukazuje nam życie świętych, potępia naszą obojętność, przypomina o sądzie Bożym, mówi o wieczności, rozwiewa złudy świata, odpowiada na fałszywe dążenia miłości własnej, zapewnia nam środki do przeciwstawienia się naszym nieuporządkowanym namiętnościom. Jest dyskretnym doradcą, który nas ostrzega potajemnie, przyjacielem, który nigdy nie zawodzi. Do lektury można odnieść słowa, które Pismo Święte odnosi do dobrej przyjaźni: możemy powiedzieć, że kiedy znajdujemy dobrą książkę, to znajdujemy skarb. W wielu wypadkach dobra lektura duchowa może być decydująca w życiu danej osoby, jak to było w życiu św. Ignacego Loyoli i tylu innych chrześcijan. Doradzanie dobrych książek jest także wspaniałą formą apostolstwa, duchowego wzbogacania naszych przyjaciół.