Sobota 5 września
„Syn Człowieczy jest Panem szabatu”.
Spór Jezusa z faryzeuszami w dzisiejszej Ewangelii jest przykładem jak skrupulatne, drobiazgowe przestrzeganie litery Prawa może wypaczyć jego sens. Szabat był dniem wypoczynku po tygodniu pracy i poświęcony Bogu, a został obwarowany takim mnóstwem przepisów, że zamiast wolności, przyniósł zniewolenie. A jak jest ze świętowaniem niedzieli? Czy cieszysz się, gdy przychodzi? Może to tylko dzień wolny od pracy poświęcony na zakupy? My popadamy w drugą skrajność. Coraz częściej ten dzień nie różni się od innych. A przecież ma on być poświęcony na spotkanie z Panem. To Jezus jest Panem niedzieli, bo to radosne święto Jego zmartwychwstania. Jezus przestrzega przed bezmyślnym przestrzeganiem przepisów, jeśli nie płyną z kochającego serca. Jeśli kochasz Jezusa nie musisz się oglądać na zakazy i nakazy. Wyobraź sobie, że masz iść na randkę z kimś, kto kocha Cię ponad życie i to miłością wieczną, niezmienną i bezwarunkową. On czeka, by się z Tobą spotkać w głębi Twego serca i wypełnić radością. Jest tak hojny, że może spełnić wszystkie Twe potrzeby i pragnienia. Jego słowa napełnią Cię mądrością i mocą do pokonania trudności. Da Ci pokarm na życie w wiecznym szczęściu. A Ty z tego rezygnujesz, bo nie masz czasu. Dziękuję Ci Jezu, za każdą niedzielną Eucharystię i jej owoce. Spraw, bym zawsze trwał w Komunii z Tobą.