Sobota 6 marca

„Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy.”

Słuchając fragmentu Ewangelii o synu marnotrawnym, nasza uwaga często skupia się na synu, który opuścił ojca i roztrwonił jego majątek, po czym wrócił skruszony do domu. Jednak jego zachowanie i postawa, są dość oczywiste, jasno przedstawione, jego grzechy są jawne, widoczne dla otoczenia. Drugi syn, który był cały czas przy ojcu, służył mu wiernie i był mu oddany, ale w momencie, gdy marnotrawny brat powraca do domu, ogarnia go uczucie zazdrości i gniewu wobec brata i wobec ojca. Dlaczego? Przecież cały czas miał w zasięgu ręki wszystko, co było własnością jego ojca, ze wszystkiego mógł korzystać. Dlaczego tego nie doceniał, a może nie dostrzegał? Dopiero w chwili , w której ojciec dał różne dobra jego bratu, także on je dostrzegł. Podobnie jest i dzisiaj, z nami. Czy dostrzegamy to, jak Bóg nam błogosławi dobrą pracą, zdrowiem, rodziną, przyjaciółmi, pieniędzmi na godne życie? Czy umiemy dobrze korzystać z tego, czym obdarza nas Ojciec, czy nasza uwaga kieruje się na to, co mają inni, prowadząc nas do zazdrości i zawiści? Panie, pragniemy Ci dziękować za wszystkie dobra, jakimi nas obdarzasz każdego dnia.